piątek, 29 marca 2024 11:31
Reklama
Reklama

Puste bulwary, place i ulice i bezmyślne powodowanie zagrożenia...

Zagrożenie epidemiczne koronawirusem i wprowadzone zarządzenia, jakie wprowadzono w Polsce spowodowały, że na ulicach miast zapanowały pustki. Ruch pieszych i samochodowy jest minimalny. Zagrożenie zakażeniem jest realne czego dowodzi fakt, że otrzymaliśmy komunikat o kolejnych 6 osobach z zakażeniem w woj. Pomorskim.
Puste bulwary, place i ulice i bezmyślne powodowanie zagrożenia...

Autor: Collage Beata Racka

15 marca 2020 r.. Piękna niedziela, słońce, bezchmurne niebo. Czas popołudniowy to czas, w którym mieszkańcy tłumnie wychodzili na spacery, a dzieci bawiły się na licznych placach zabaw. Tym razem jest inaczej. Zagrożenie epidemią koronawirusa zmieniło oblicze naszych ulic i placów. Mieszkańcy, zarówno młodsi, jak i starsi zgodnie zachowują się odnośnie zarządzenia rządu, aby starać się jak najliczniej pozostać w domach. Puste ulice i puste place zabaw, niewielka ilość wiernych w kościołach to niewątpliwie smutny widok. Mamy nadzieję, że to zagrożenie szybko minie dzięki odpowiedzialnej postawie wszystkich Polaków.

 

Nie stwierdzono koronowirusa u młodej kobiety

 

W ciągu ostatnich dni do tczewskiego szpitala trafiła młoda kobieta, u której podejrzewano koronowirusa. Wcześniej kobieta była w jednej z przychodni, gdzie przebywały osoby starsze i z dziećmi. Rozpowszechniana informacja nie potwierdziła się.

Po przewiezieniu kobiety do Szpitala Zakaźnego w Gdańsku, wyniki badań nie potwierdziły obecności koronowirusa w krwi pacjentki.

 

Do groźnej sytuacji doszło w ostatnim czasie w jednym z fitness klubów pod Tczewem, gdzie prowadząca klub miała styczność z osobą, która mogła zachorować na COVID – 19.

Gdy jeden z tczewskich portali opublikował wypowiedź pracownicy klubu fitness, która poinformowała o ew. Zagrożeniu w iternecie zawrzało. Na stronach na Facebooku oraz na sronie lokalnego portalu wylała się fala hejtu zaniepokojonych mieszkańców w tym uczestniczek zajęć. Obecnie portal ten wyłączył mozliwość komentowania tej sprawy, c jest zrozumiałe.

 

Sam klub fitness wydał w tej sprawie oświadczenie 17 marca.

„Drodzy Klubowicze ❗️

Jesteśmy w stałym kontakcie ze Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną.

Apelujemy do wszystkich osób, które miały bezpośredni kontakt z Martyną lub przebywały w naszym klubie w dniach 10.03-14.03 (ze szczególnym naciskiem na wtorek i środę) o kontakt z sanepidem❗️❗️❗️

Tel. Alarmowy całodobowy (+48) 601 448 661 , bądź nr tel (058) 531-39-31 - sanepid w Tczewie.

Prosimy również wszystkich o zachowanie szczególnej ostrożności oraz przestrzeganie wytycznych Ministerstwa Zdrowia ❗️

Możemy Państwa zapewnić, że wszystkie działania, które podjęliśmy w tej sprawie, były zgodne z wytycznymi sanepidu oraz wszelkimi procedurami.

Lista nazwisk osób, które potencjalnie mogły mieć kontakt z zarażoną instruktorką, została przekazana odpowiednim służbom.

Więcej informacji na ten moment nie możemy Państwu udzielić.”.

 

Klub wydał oświadczenie na swoim profilu Facebookowym także 14 marca, w którym informował o jego zamknięciu od niedzieli, tj. 15.03 – 21.03 (wstępnie). Wszystkie aktwyne karnety klubowiczów zostały czasowo zawieszone...

 

(tomm)

 

Apla

Nasz komentarz

Z naszą redakcją skontaktowała się uczestniczka zajęć fitness, o których była mowa w artykule wyżej. Niestety poinformowała nas, że zajęcia odbywały się gdy wiadomo było, że zagrożenie może wystąpić tj. do piątku 13 marca.

Trudno odmówić racji klientkom klubu, które mają prawo czuć się zagrożone. Niestety w mediach wciąż słychać o niefrasobliwym i lekkomyślnym zachowaniu wielu osób, które korzystają beztrosko z przychodni, przychodząc osobiście albo stykając się z osobami powracającymi z ognisk zakażeń za granicą. Klientka, która poinformowała nas o tej sytuacji czuję się zbulwersowana faktem, że mimo trudnego zajścia nie można było otrzymać jakiejkolwiek informacji o ew. zagrożeniu. Jak mówi sama dowiedziała się przez pocztę pantoflową, co mogło powodować, że inne osoby nie dość, że mogły być zarażone to jeszcze same mogły nieświadomie zarażać. Trudno to zrozumieć. Dobrze, że przynajmniej w końcu ukazał się komunikat informujący o konkretnych działaniach klubu.

Czytelniczka, która poinformowała nas o tej sprawie sama została zawieszona w pracy z powodu możliwości powodowała zagrożenia w związku z koronawirusem...

 

Wawrzyniec Mocny

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama