"To, że wilki są coraz bliżej naszych domów, nie ulega żadnym wątpliwościom"
Dziki, łosie, a ostatnio nawet wilki - dzika i niebezpieczna zwierzyna coraz śmielej podchodzi pod zabudowania mieszkalne, także w naszym powiecie. Dwa lata temu łosie potrafiły plądrować tczewskie cmentarze, tydzień temu dzik groźnie ranił 11-letniego chłopca w miejscowości Jeleń. Ale realne zagrożenie, dopiero zaczyna wychylać łeb, za alarmującą granicę wyznaczaną skrajem lasu. W okolicach osiedli coraz częściej widywane są watahy wilków. - To czy te zwierzęta są w naszym bezpośrednim sąsiedztwie, nie ulega żadnym wątpliwościom - mówi Piotr Ławrynowicz, przewodniczący gdańskiego zarządu okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego.
02.02.2017 07:25
128
3