Dał się poznać jako uczestnik wielu libacji alkoholowych. Jeszcze raz okazało się, że w tym środowisku do tragedii potrzeba bardzo niewiele...
3 lipca o godz. 20.55 Marlena R. (zam. Tczew) powiadomiła policję, że znalazła zwłoki mężczyzny w Tczewie przy ul. Czatkowskiej w altanie na terenie działek ogrodniczych. Na miejsce wysłano grupę operacyjną wraz z technikiem, która wykonała czynności przy udziale Prokuratora Rejonowego w Tczewie oraz Lekarza Medycyny Sądowej. Ustalono, że denatem jest Grzegorz P., 47-latek, zamieszkujący od dłuższego czasu budynek altany ogrodniczej nr 117 na os. Staszica w Tczewie. Obecnie trwają czynności operacyjno-dochodzeniowe mające na celu ostateczne ustalenie przyczyny zgonu.
Skakał po głowie
- Decyzją prokuratora zwłoki przewieziono do prosektorium, celem przeprowadzenia sekcji – informuje sierż. Dawid Krajewski. - Sekcja zwłok denata wykazała liczne urazy w postaci: czaszkowo-mózgowego krwiaka, prawostronnego krwiaka podtwardówkowego, stłuczenia lewej półkuli z obrzękami oraz wylewami mózgu, złamaniami prawych żeber, wylewów w mięśniowych oraz ran szyi i krtani. 5 lipca o godz. 22.40 na terenie dworca PKP w Tczewie funkcjonariusz policji wspólnie z funkcjonariuszem SOK zatrzymali 20-letniego Macieja M., lat 20, mieszkańca Borkowa (gm. Morzeszczyn). Mężczyzna 7 lipca został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Tczewie, gdzie przedstawiono mu zarzuty.
- Sprawca odpowie za popełnienie czynu z art. 156 par. 3 KK – ciężki uszczerbek na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć pokrzywdzonego – informuje prokurator Mirosław Szymański. - Za czyn ten grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Wobec podejrzanego Sąd Rejonowy w Tczewie na nasz wniosek zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Z dotychczas zgromadzonego materiału wynika, że celem sprawcy nie było zabicie, a jedynie pobicie ofiary. Ustalono, że podejrzany bił pięściami, kopał swoją ofiarę po całym ciele, a nadto skakał po głowie. Prawdopodobnie, doszło do libacji, a następnie do kłótni, która doprowadziła do tej tragedii.
Nie był wzorem cnót
Śmierć Grzegorza P. wstrząsnęła działkowiczami na os. Staszica.
- Przez kilka dni nie było nas na działce, dopiero jak dzisiaj przyszliśmy, to dowiedzieliśmy się co się strasznego stało – powiedzieli nam właściciele sąsiedniej działki.
- Zwłoki znalazła w czwartek wieczorem jego koleżanka – mówi kolejny działkowiec. – Opowiadała, że leżał na kanapie z rozbitą głową, całą we krwi.
Denat nie cieszył się dobrą opinią wśród działkowiczów. Od kilku lat - czasu rozwodu – mieszkał w ogrodowej altanie, w której zdaniem naszych rozmówców, zbyt często dochodziło do imprez suto zakrapianych alkoholem. Na Grzegorza P. skarżono się także, że okrada inne działki.
- Często sprowadzał do swojej altany podejrzanych typów z miasta – wspomina nasz rozmówca. – Oczywiście razem z tymi menelami pił alkohol. Możliwe, że tym razem było podobnie, może się pokłócili, pobili…
Uciążliwi, ale niegroźni
Bezdomni wbrew stereotypom niezbyt często popełniają przestępstwa. Potwierdziły nam to służby mundurowe - policja i Straż Miejska, które do takich zgłoszeń interweniują stosunkowo rzadko.
O wiele częstsze są ich wykroczenia, jeśli chodzi o zajmowanie i brudzenie tczewskich dworców PKS i PKP. Ale to i tak tylko w okresie jesienno-zimowym, kiedy zwyczajnie nie mają gdzie się schronić.
Na tczewskiej komendzie, gdy zadaliśmy pytanie o przestępstwa kloszardów, w odpowiedzi usłyszeliśmy zapytanie: czy na pewno chodzi o przestępstwa bezdomnych, czy raczej o to, że oni sami stają się ich ofiarami...
Usłyszeliśmy, że przestępstwa bezdomnych stanowią zaledwie ułamek wszystkich spraw.
Podobnie z awanturami i libacjami na działkach.
- Te osoby znajdują się na działkach zwykle za zgodą samych właścicieli – zwraca uwagę pracownica Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Poza tym często sami wybierają takie schronienie. Do schroniska nikt ich przecież siłą nie zabierze...
76 osób bezdomnych w 2008 r.!
MOPS w Tczewie realizuje Miejski Program Przeciwdziałania Występowania i Wychodzenia z Bezdomności, we współpracy z policją, Strażą Miejską, pogotowiem ratunkowym, Strażą Ochrony Kolei oraz z organizacjami działającymi na rzecz osób bezdomnych.
Sprawami osób bezdomnych zajmuje się zespół ds.bezdomności. Pracownicy zespołu w okresie zimowym, w godzinach wieczornych odwiedzali miejsca, gdzie zatrzymują się osoby bezdomne, tj. dworzec PKP, zsypy, altany i inne.
W 2008 r. zewidencjonowanych zostało 65 środowisk (76 osób) dotkniętych problemem bezdomności. Podczas badań socjodemograficznych z 7.12.2007 r. (w godz. 20.00–4.00) - “Portret zbiorowości ludzi bezdomnych województwa pomorskiego” na terenie naszego miasta spisano 39 osób bezdomnych.
Aktualnie w miejscach niemieszkalnych na terenie naszego miasta przebywa 30 osób bezdomnych, są to takie miejsca jak: namiot (2 osoby), działki ogrodnicze (25 osób), kanał 3 osoby. Wszyscy oni korzystają ze świadczeń pomocowych zgodnie z Ustawą z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej.
Bezdomni borykają się z niepełnosprawnością i uzależnieniami. Dla posiadających orzeczenia o stopniu niepełnosprawności (w stopniu umiarkowanym lub znacznym) wypłacane są zasiłki stałe. Z kolei osoby uzależnione mają możliwość korzystania z porad terapeuty uzależnień, natomiast te, które nie wyraziły zgody na leczenie odwykowe mobilizowane są do podjęcia terapii. Zdarza się, że pracownicy kierują wnioski o zastosowanie leczenia przymusowego.
Czarne statystyki
Od początku br. do czerwca w województwie pomorskim odnotowano aż 19 zabójstw. W samym Tczewie w tym samym okresie doszło już do dwóch takich zbrodni. W tym czasie policja odnotowała w naszym mieście 1013 przestępstw kryminalnych. Sądząc po sporządzanej przez nas kronice policyjnej większość z nich stanowią kradzieże. Na szczęście morderstwa na Kociewiu od lat są pojedynczymi przypadkami.
Organizacje działające na rzecz bezdomnych:
Każda osoba bezdomna informowana jest o możliwości uzyskania schronienia w schroniskach. Z tej propozycji skorzystały w 2008 r. 21 osób.
● Schronisko Towarzystwa Pomocy im. Brata Alberta - Smętowo
● Schronisko Stowarzyszenia na rzecz Bezdomnych “Agape” - Borowy Młyn
● Centrum Usług Socjalnych i Wsparcia – Nowy Staw
● Schronisko Stowarzyszenia Św. Faustyny “Dom Fides”- Malbork
● Diecezjalny Dom Samotnej Matki im. Jana Pawła II - Matemblewo
Na terenie woj. pomorskiego działa 54 schronisk i noclegowni. MOPS współpracuje z 6 placówkami prowadzonymi przez organizacje pozarządowe.
Rodzaj pomocy udzielanej bezdomnym:
● pomoc finansowa w formie zasiłków stałych, okresowych, celowych,
● rzeczowa w formie schronienia, posiłku, niezbędnego ubrania,
● praca socjalna gdzie głównym narzędziem jest kontrakt socjalny jako pisemna umowa zawarta z osobą ubiegającą się o pomoc, określająca uprawnienie i zobowiązania strony umowy w ramach wspólnie podejmowanych działań (osoby bezdomnej i pracownika socjalnego). Celem jest przezwyciężenia trudnej sytuacji życiowej osoby lub rodziny.
● poradnictwo specjalistyczne tj. terapeuta do spraw uzależnień, psycholog, prawnik.
* Tczewski MOPS bierze udział co dwa lata jako partner w Pomorskim Forum na Rzecz Wychodzenia z Bezdomności.
Reklama
Śmiertelne pobicie na działkach
TCZEW. Ta wiadomość zelektryzowała działkowców - ujawniono zwłoki mężczyzny na działkach przy ul. Czatkowskiej. Zmarłym w wyniku brutalnego pobicia okazał się bezdomny mieszkaniec działek. Działkowcy powiedzieli nam, że nie cieszył się zbyt dobrą opinią.
- 12.07.2008 00:05 (aktualizacja 21.08.2023 16:16)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze