- Czy miasto planuje kolejne świetlice środowiskowe lub inne placówki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Dla takich celów można by wykorzystać budynek po dawnej ekspedycji kolejowej.
- Jeśli chodzi o ten obiekt, to nie została jeszcze podjęta decyzja dotycząca jego przeznaczenia. Mówiąc o budynkach przejętych przez miasto, najważniejsza rzecz jaka się wydarzyła - i to na miarę nie tylko ostatnich, ale wielu lat - to nowa siedziba MOPS, mieszcząca się w budynku pokolejowym przy ul. 1 Maja 8. Wykonano wielką pracę przy remoncie i przebudowie tego obiektu do potrzeb ośrodka pomocy społecznej. Teraz zapewnia on dobre i komfortowe warunki dla klientów, którzy przychodząc z różnymi, często złożonymi i delikatnymi problemami, mogą w sposób intymny i bezpieczny spokojnie porozmawiać z pracownikiem socjalnym.
- Podczas prezentacji pana osoby jako wiceprezydenta padło stwierdzenie, że nie oczekuje się od rewolucji, a kontynuacji działań. Czy jednak wysnuł pan pierwsze wnioski po pierwszym miesiącu pracy?
- Rewolucje przeważnie źle się kojarzą. To co już powiedziałem – istotne są wszelkie aktywne formy wspierania osób korzystających z pomocy społecznej, działania na rzecz upowszechniania edukacji przedszkolnej oraz sportu. Bardzo ważne jest współdziałanie różnych podmiotów w mieście, w zakresie rozwiązywania bieżących problemów mieszkańców. Istotna jest także realizacja zamierzeń w zakresie rewitalizacji społecznej. Działania na rzecz seniorów, tworzenie różnych form aktywności osób starszych w ścisłym połączeniu z integracją międzypokoleniową, tak by budować wzajemny szacunek pomiędzy osobami młodymi a starszymi i niepełnosprawnymi. Od lat dobrze funkcjonuje projekt Bank Czasu, tworząc sieć oparcia społecznego dla osób starszych i niepełnosprawnych, m.in. dla osób, niegdyś aktywnych, a dziś z powodu choroby, czy też problemów z poruszaniem pozostających w domach. Należy włączyć te osoby w różne formy aktywnego życia społecznego i tworzyć im ku temu nowe możliwości.
- Lokatorzy mieszkań komunalnych czy socjalnych mają duże zaległości w opłacie czynszu. Czy wzorem innych miast nie mogliby wykonywać różne prace, np. porządkowe na rzecz miasta w zamian za redukcję części długu?
- Jeżeli chodzi o wszelkie rozwiązania, które umożliwiają lokatorom spłatę zadłużenia w zasobach miejskich, są one warte zainteresowania i rozważenia (...)
Cały wywiad publikujemy w Gazecie Tczewskiej z 28 stycznia.
Napisz komentarz
Komentarze