Jak informowaliśmy wcześniej, do tczewskiego magistratu zgłosili się filmowcy z propozycją wykorzystania miasta jako scenerii do komedii gangsterskiej w stylu „Chłopaki nie płaczą”. Oprócz Michała Milowicza w obsadzie filmu znajdą się m.in. Cezary Pazura czy Sławomir. Wszystko wskazuje, że radni nie będą sprzeciwiać się pomysłowi dofinansowana produkcji i na czwartkowej sesji Rady Miasta przegłosują korektę budżetu.
- Na razie nie wiemy jaki będzie efekt końcowy pracy filmowców, jednak myślę, że to może być fajna promocja miasta – uważa radny Maciej Skiberowski. - W innych miastach takie rzeczy są na porządku dziennym i to za znacznie większe kwoty. Warto spróbować.
- Prezydent Burczyk pytany na komisji budżetowej o tę sprawę, tłumaczył, że będzie to spora promocja Tczewa. Miasto ma zostać wymienione na liście sponsorów, ponadto ma być zabezpieczona sytuacja, że Tczew nie będzie w filmie miastem anonimowym. W związku z tym prezydent zapewniał nas, że proponowana kwota nie jest dużą, jeśli brać pod uwagę skalę promocji – mówi radny Józef Cichon.
Według członków RM nie ma obawy, że po emisji w kinach Tczew zacznie być kojarzony jako niebezpieczne miejsce.
- Nie ma co przesadzać. W Tczewie będzie kręcona komedia a nie „Pitbull”. Ma być zabawnie i wesoło - komentuje Maciej Skiberowski. - Mam nadzieje, że w filmie będzie jakaś zabawna sytuacja, która odbiorcom już zawsze będzie kojarzyć się z Tczewem.
Zdjęcia do komedii mają być kręcone jeszcze w tym roku.
