Ewa Kaliszuk, 55 lat, wychowawca w domu dziecka, os. Nowe Miasto
- Szybkie zakupy robię w sklepach osiedlowych, bo są najbliżej. Po większe natomiast jeżdżę do supermarketu, dlatego że dzięki ulotkom reklamowym mogę wybrać tańsze produkty. Myślę, że w Tczewie jest odpowiednia ilość dużych sklepów – to przecież głównie w nich Tczewianie robią zakupy. Widać to po kolejkach panujących w supermarketach. Pracuję w systemie zmianowym, dlatego zdarza mi się jeździć do sklepów w niedzielę. Uważam, że zakaz handlu w niedzielę to zły pomysł – ekspedientki to nie jedyna grupa zawodowa pracująca w weekendy.
Bartosz Szreder, 23 lata, zbrojarz, Starogard Gd.
- Zakupy robię w różnych miejscach. Zależy gdzie mam akurat bliżej i co chcę kupić. Nie zwracam uwagi na ceny, a na wygodę. W Starogardzie Gdańskim, gdzie mieszkam, supermarketów jest za dużo w porównaniu do mniejszych sklepów. Uważam, że powinno się wspierać małych sprzedawców i robić zakupy również w ich sklepach. W weekendy zdarza mi się przyjeżdżać do Tczewa do Galerii Kociewskiej lub do Gdańska, aby kupić ubrania.
Łukasz Turzyński, 37 lat, pedagog, os. Górki
- Po większe zakupy jeździmy z żoną do dużych sklepów, często np. do Galerii Kociewskiej. Cieszę się, że mamy w Tczewie taki punkt, bo nie musimy już jeździć do Gdańska, do Galerii Bałtyckiej. Kiedyś tak robiliśmy. Rzeczy pierwszej potrzeby natomiast kupuję w sklepach osiedlowych. Robię to z przyzwyczajenia – wiem co i gdzie mogę w nich znaleźć, znam twarze sprzedawców. Można powiedzieć, że mam do tych sklepów sentyment. Zdarza mi się robić zakupy również w niedzielę, ale gdyby nie było to możliwe, bez problemu przyzwyczaiłbym się do tego. W Tczewie jest odpowiednia ilość supermarketów. Jeśli miałby powstać kolejny, byłby on zupełnie zbędny.
Danuta Murawiecka, 49 lat, os. Czyżykowo
- Nie robię w supermarketach dużych zakupów: kupuję tam środki czystości i kosmetyki . Jedzenie kupuję na bieżąco w sklepach osiedlowych, bo to zajmuje mi mniej czasu niż stanie w kolejkach w supermarketach. Zakupy robię również w niedzielę, ponieważ od poniedziałku do piątku dużo pracuję. Jeśli chodzi o kupno ubrań lub np. sprzętów do domu, to chodzę przede wszystkim do Galerii Kociewskiej. Myślę, że supermarketów w Tczewie jest już za dużo – w niektórych miejscach stoją przecież 3 obok siebie. Tczewianie na pewno tyle ich nie potrzebują.
Aleksandra Wyczling, 18 lat, uczennica liceum, os. Czyżykowo
- Wolę robić zakupy w supermarketach głównie ze względu na duży wybór artykułów. Można je spokojnie przejrzeć i porównać ceny. Zawsze wiem po co idę do sklepu i to kupuję, nie poluję na promocje. Mnogość supermarketów w naszym mieście jest trochę przerażająca – w niektórych miejscach stoi przecież kilka obok siebie. Myślę, że można by już poprzestać stawiania nowych. Sklepy odwiedzam także w niedzielę, ale sądzę, że mogłabym się przyzwyczaić do zakazu handlu w ten dzień – pracownicy na pewno ucieszyliby się z wolnego dnia. Każdy mógłby się do tego zastosować i zrobić większe zakupy dzień wcześniej. Do Galerii Kociewskiej chodzę jedynie do Empiku – wolę Galerię Bałtycką w Gdańsku ze względu na większy wybór i korzystniejsze ceny. Kupuję tam przede wszystkim ubrania.
Paweł Machaj , 23 lata, student, Gdańsk
- Zdecydowanie wolę robić zakupy w supermarketach ze względu na niższe ceny i bogactwo produktów. Nie poluję na promocje, kupuję tylko to, czego potrzebuję. Nie planuję też zakupów z wyprzedzeniem. Sklepy odwiedzam również w niedzielę, dlatego jestem przeciwny zakazowi handlu w ten dzień: ludzie mają prawo zarówno kupować jak i pracować w ten dzień. Poza tym na taki zakaz nie pozwala sytuacja ekonomiczna naszego kraju. Do niedawna mieszkałem w Lisewie Malborskim i dlatego wiem, że w Tczewie jest bardzo dużo supermarketów. Wydaje mi się, że nie ma na nie aż tak dużego popytu. Z drugiej strony jednak dobrze, że są, bo dają ludziom pracę.


















Napisz komentarz
Komentarze