Promocja „Tek” czyli ponad 300-stronicowego wydawnictwa oraz książki „Tczew miastem kolejarzy. 160 lat kolei w Tczewie (1852-2012)” zorganizowano w Fabryce Sztuk w ostatni piątek.
Gospodarka, historia i kultura
Warto zauważyć, że teksty umieszczone w „Tekach”, choć mają charakter popularno-naukowy i są pisane przystępnym językiem są oparte na dziesiątkach przypisów. To, jak również fakt, że w roczniku swoje miejsce znaleźli językoznawca prof. Maria Pająkowska – Kensik („O obrazie życia rodzinnego w tekstach Andrzeja Grzyba”) oraz wybitny socjolog prof. dr hab. Marek Latoszek - laureat Nagrody Heweliusza 2008 w dziedzinie nauk humanistycznych („Kaszubi i Kociewiacy – kilka charakterystyk do obrazu”) sprawia, że zapewne po czasopismo chętnie będą sięgali studenci piszący swoje prace zaliczeniowe, a być może i „magisterki”.
- Mamy nadzieję jednak, że mimo przeciwności losu uda się wydać nasze pismo w przyszłym roku – powiedział Michał Kargul, prezes ZKP OK w Tczewie. – Jeśli nadal będziemy zauważali pęd do poznawania własnej historii i kultury uznamy, że warto je wydawać.
Miłośnicy lokalnej historii nie mogą pominąć artykułu dr Kargula „Zapomniany oddział tczewskiego września 1939 roku – 2. kompania 82. batalionu piechoty”. W dziale historycznym znajdziemy również m.in. teksty historyków Marcina Kłodzińskiego o pierwszych powojennych seansach kinowych w Tczewie i Leszka Muszczyńskiego o generale i adiutancie ostatniego króla polskiego.
O kolejarskim Tczewie
Publikację poświęconą tczewskiemu kolejnictwu przedstawił jej współautor - Leszek Muszczyński. Książka powstała pod redakcją wspomnianego autora i Kazimierza Ickiewicza. Radaktorzy obok Lecha Kordy i Adama Murawskiego byli także autorami poszczególnych rozdziałów.
Książka opowiada o wpływie rewolucji kolejarskiej na rozwój gospodarczy, ale także kulturalny Tczewa i Kociewia. Nie brakuje nawiązań do budowy pierwszego dworca i oczywiście Mostu Tczewskiego.
- Postanowiliśmy część książki poświęcić monografii węzła – stacji towarowej w Zajączkowie Tcz. – mówił Leszek Muszczyński. - Stacja ta powstała na kilka lat przed wybuchem pierwszej wojny światowej historia powołania jej do życia jest burzliwa. Spróbowaliśmy także opisać środowiska związane z tczewską koleją, a pamiętajmy że przed laty rozwijały się obok niej różne instytucje. Mieliśmy kolejarską służbę zdrowia, kolejową straż pożarną czy Kolejowy Klub Sportowy „Unia Tczew”.
Książka na pewno zyskała dzięki wielu cennym materiałom m.in. zbiorom zdjęć, znaczków, udokumentowanych pieczęci Adama Murawskiego.
Tadeusz Wrycza, dzień wcześniej nagrodzony Kociewskim Piórem za całokształt działalności dziękował działaczom ZKP za współpracę przy okazji ostatnich Nadwiślańskich Spotkań Regionalnych oraz zachęcał do lektury tekstu prof. Majewskiego, opublikowanego w szóstym zeszycie „Tek”. Podkreślił też, że stanowisko po październikowej konferencji „Międzynarodowa Droga Wodna E 70 w aspekcie jej utrzymania", z której treści zostały opublikowane w styczniowym numerze czasopisma „Gospodarka Wodna”.














Napisz komentarz
Komentarze