Do zdarzenia doszło w czwartek, 7 lutego. Służby otrzymały wezwanie do akcji o godz. 21.30.
- Prawdopodobnie tlenek węgla powstał z podgrzewacza gazowego - poinformował nas kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
W działaniach udział brały Jednostka Ratowniczo - Gaśnicza z Tczewa oraz jeden zastęp OSP Miłobądz.
Tlenek węgla, zwany jest potocznie czadem, lub – jako gaz bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku – cichym zabójcą. Wdychanie nawet niewielkiej ilości tlenku węgla może spowodować zatrucie, silny ból głowy, wymioty, zapadnięcie w śpiączkę a nawet zgon. Głównym źródłem zatruć czadem w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych: wentylacyjnych, spalinowych i dymowych, mogąca wynika z ich nieszczelności, braku konserwacji (w tym czyszczenia), wad konstrukcyjnych oraz niedostosowania istniejącego systemu wentylacji do standardów szczelności stosowanych okien i drzwi, w związku z wymianą starych okien i drzwi na nowe. Strażacy przypominają, że w trosce o własne bezpieczeństwo warto rozważyć zamontowanie w domu czujek dymu i gazu.
W przypadku zatrucia tlenkiem węgla należy zapewnić dopływ świeżego czystego powietrza, w skrajnych przypadkach wybijając szyby w oknie, wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, wezwać służby ratownicze (pogotowie ratunkowe, straż pożarna) oraz jak najszybciej podać tlen. Jeżeli osoba poszkodowana nie oddycha, ma zatrzymaną akcję serca, należy natychmiast zastosować sztuczne oddychanie, np. metodą usta - usta oraz masaż serca.











Napisz komentarz
Komentarze