O tym, że stadion lekkoatletyczny jest potrzebny, od lat mówią tczewscy trenerzy. Ich zdaniem najbardziej za budową obiektu przemawiają sukcesy młodych sportowców.
Przypomnijmy, że władze Tczewa zrezygnowały z realizacji inwestycji argumentując to tym, że potrzeby młodzieży uprawiającej „królowę sportu” zaspokoi funkcjonujące od niedawna boisko lekkoatletyczne przy Szkole Podstawowej nr 10 oraz planowany na ten rok podobny obiekt przy Gimnazjum nr 3.
- Nie ukrywam, że ucieszył nas fakt, że zarząd powiatu tczewskiego myśli nad budową stadionu lekkoatletycznego - mówi burmistrz Pelplina Andrzej Stanuch. - Wyraziliśmy akces do tego pomysłu, dając do dyspozycji nasz pelpliński stadion, który swego czasu pełnił już taką rolę.
Inwestycja miałaby zostać sfinansowana wspólnymi siłami gminy Pelplin i powiatu tczewskiego, ale także przy udziale środków zewnętrznych z Ministerstwa Sportu lub dotacji unijnej, najlepiej w granicach 50 proc. kosztów. Szacunkowa wartość inwestycji oceniana jest na około 3 mln złotych.
Jeszcze w tym roku ma powstać dokumentacja techniczna, sfinansowana „pół na pół” przez oba samorządy. Rozpoczęcie budowy stadionu zależy od pozyskania środków zewnętrznych. Może to być końcówka 2014 lub 2015 r.
- Głównym inwestorem będzie gmina Pelplin, bo to jej teren - mówi starosta tczewski Józef Puczyński. - Koszty utrzymania obiektu też będą spoczywać po jej stronie. Byłoby dobrze, gdybyśmy mogli rozpocząć zadanie w 2014 r.











Napisz komentarz
Komentarze