To ostatnia inwestycja samorządu miasta Tczewa oddana 2012 r. Przy ul. Wojska Polskiego powstało kolejne miejsce do rekreacji przy dużym udziale młodzieży, a zwłaszcza ich propozycji jak skatepark ma wyglądać. Już pierwszego dnia można było się przekonać jakie niesamowite akrobatyczne ewolucje wykonują zwolennicy ekstremalnej jazdy.
Wspólnymi siłami
- To chyba jedna z najbardziej oczekiwanych inwestycji przez miłośników różnego typu zjeżdżania po takich krzywych płaszczyznach – mówi Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa. – To przykład realizacji zadania we współpracy z użytkownikami, bo to wasi przedstawiciele brali czynny udział w projektowaniu tego skateparku. Przy okazji gorące podziękowania dla radnego Krzysztofa Misiewicza, który z ramienia urzędu sprawował, można powiedzieć, nadzór nad całością inwestycji. Ona ma swoją historię. Miała powstać zupełnie gdzie indziej – na Czyżykowie, a w efekcie jest tutaj. Mam nadzieję, że ta infrastruktura odpowiada waszym potrzebom. Życzę, by skatepark był miejscem, do którego zachcecie chętnie przybywać, próbować swoich sił i doskonalić umiejętności.
Efekt po latach starań
- Bardzo się cieszę, że skatepark wreszcie powstał – uważa Krzysztof Misiewicz. – Młodzi ludzie od kilkunastu lat walczyli o to, by taki obiekt powstał. Tym tematem zainteresowałem się pięć lat temu. Było kilka spotkań z prezydentem i urzędnikami. Przy tworzeniu budżetu na 2012 r. udało się przekonać prezydenta, by przeznaczył na to zadanie pieniądze. Rada również zagłosowała na tak. Należy podkreślić zaangażowanie i współpracę ze strony młodzieży przy tworzeniu projektu. Niejako cały czas byli współodpowiedzialni za powstanie obiektu. Skatepark jest na miarę oczekiwań, chociaż – jak to w życiu bywa – chciałoby się więcej, więc mam nadzieję, że taki w przyszłości powstanie zarówno w niecce na Czyżykowie, jak i na Suchostrzygach. Teraz użytkownicy zweryfikują oddany obiekt pod kątem modyfikacji projektu na przyszłość. A to jest fajne miejsce w samym środku miasta
Koszt inwestycji wyniósł 489 540 zł, a jej wykonawcą było konsorcjum firm „Bullait” z Elbląga oraz Funtattack z Gdańska.
- Pamiętajcie, aby przed zabawą przeczytać regulamin – dodaje Grzegorz Żemajtis, dyrektor Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji.
W regulaminie jest mowa m. in. o tym, że jazda bez pełnego zabezpieczenia, w tym kasku, ochraniaczy na kolana, łokcie i nadgarstki jest zabroniona.
Reklama
Skatepark we władaniu młodzieży
Na terenie Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji otwarto skatepark. Teraz młodzi tczewianie mogą do woli doskonalić swoje umiejętności jazdy na rolkach, deskorolkach oraz rowerach typu BMX.
- 02.01.2013 16:27 (aktualizacja 07.08.2023 15:11)

Reklama













Napisz komentarz
Komentarze