- Ile powinno być rodzin zastępczych w stosunku do potrzeb?
- W powiecie tczewskim mamy 132 rodziny zastępcze. Jest to liczba wystarczająca. Powinniśmy dążyć do powrotu dzieci do rodzin biologicznych. Nie mamy natomiast pogotowia opiekuńczego, które w sytuacji kryzysowej mogłyby przyjąć dziecko. Rodziny te czekają na podopiecznych w ramach interwencji. Brakuje 1-2 takich rodzin.
- Jakie warunki muszą być spełnione, by zafunkcjonowało pogotowie opiekuńcze?
- Taka rodzina zastępcza musi mieć za sobą 3-letni okres funkcjonowania jako rodzina niezawodowa. Za zgodą Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie przepisowy czas 4 miesięcy opieki w wyjątkowych okolicznościach, może być przedłużony do 8 miesięcy. Jest to również termin ostateczny, po którym rodzina może zrezygnować z dalszej opieki. Takie środowisko może objąć opieką trójkę dzieci. Mamy trzy rodziny zawodowe w naszym powiecie, które opłacamy plus dwie (Chojnice i Kwidzyn), w których przebywają dzieci z pow. tczewskiego. Brakuje natomiast pogotowia rodzinnego. W tej chwili trwają rozmowy z jedną rodziną zawodową, która być może zgodzi się przejąć zadania takiego pogotowia. Potrzeba istnieje, bo miała już miejsce sytuacja, w której rodzina nie zgodziła się na przyjęcie dziecka, ponieważ opiekowała się już trójką innych. Rodziny, o których mowa nie muszą godzić się na przyjmowanie dodatkowych dzieci.
- Z czego wynika, że opiekunowie zawodowi nie chcą przyjmować najmłodszych z tzw. interwencji?
- Po pierwsze z obawy nie otrzymania należytej pomocy ze strony państwa i samorządu. Ta rodzina musi w każdym momencie przyjmować dziecko, a nie ma badań lekarskich lub informacji w jakim jest ono stanie psychofizycznym Opiekunom łatwiej przyjmować dzieci w zwykłym trybie, gdy sytuacja jest jasna i klarowna. Zwykle takie domy jeszcze przed przyjęciem pod swój dach nowego członka rodziny, mają okazję przebywać z nim przez parę dni i poznawać go.
- A jak przedstawia się finansowanie zastępczych rodzin zawodowych?
- Takiej rodzinie wypłacane jest ok. 2 tys. zł/miesiąc. Jeśli nie ma dziecka, a jest podpisana umowa otrzymuje 80 proc. tej kwoty. Wszystkie rodzaje opieki zastępczej są bardzo potrzebne, natomiast jeszcze bardziej konieczna jest opieka rodzin biologicznych. Państwo powinno zmienić swoją politykę i zwiększyć pomoc dla nich. Jest to o wiele lepsze niż przekazywanie dzieci do Domu Dziecka lub rodziny zastępczej.
Stanisław Ackerman jest wieloletnim radnym powiatowym (w poprzedniej kadencji był wiceprzewodniczącym rady), obecnie członek Zarządu Powiatu.
Reklama
Zwiększmy pomoc dla rodzin biologicznych
Powiat tczewski koordynuję funkcjonowanie 132 rodzin zastępczych, ale w stosunku do potrzeb ta liczba jest wciąż mała. Na naszym terenie brakuje również interwencyjnych rodzin zastępczych oraz pogotowia opiekuńczego. O wszystko to pytamy Stanisława Ackermana, członka zarządu powiatu.
- 02.01.2013 13:23 (aktualizacja 11.08.2023 10:18)

Reklama










Napisz komentarz
Komentarze