Festyn organizowała Fundacja dla Tczewa wraz z Radą Rodziców przy Gimnazjum nr 3. Był on zakończeniem akcji pomocy dla chłopca, podczas której organizowano zbiórki w zakładach pracy i kościołach. Inicjatywa stworzenia festynu wyszła od uczniów i rodziców, którym nie był obojętny los chłopca.
- Organizacja i przygotowania festynu pochłonęły sporo czasu, jednak dzięki pomocy urzędników z Urzędu Miasta i wielu osób zaangażowanych w te akcje udało się nam go zorganizować - opowiada Hanna Sitkiewicz, wicedyrektor gimnazjum, w którym uczy się chłopiec - Motorem całego przedsięwzięcia jest przewodniczący Rady Rodziców, Marek Byczkowski. Wszyscy, którzy pojawili się na festynie, mogli zobaczyć jak angażuje się w tę akcję.
Wiele osób w różnym wielu przyszło na Manhattan by wspierać te akcje, czynnie w wydarzeniu uczestniczyli koledzy i koleżanki z jego klasy.
- Mateusz jest naszym kolegą i sąsiadem - opowiadają Klaudia i Nikol, uczennice Gimnazjum nr 3 – Przyszłyśmy tu dla niego, chcemy go wesprzeć i wierzymy, że wyzdrowieje.












Napisz komentarz
Komentarze