Rajca składa interpelację podobnej treści już po raz trzeci.
- Prace dotyczące rewitalizacji Starego Miasta trwają, a my jesteśmy ponownie świadkami kolejnych aktów wandalizmu, dlatego ponawiam moje interpelacje - informuje radny, dodając, że otrzymuje od mieszkańców wiele próśb dotyczących rozwiązania problemu braku bezpieczeństwa na ulicach Starego Miasta w godzinach wieczornych. - Niestety te problemy są związane z istniejącą strukturą zamieszkania, tzn. z istnieniem zbyt wielu mieszkań socjalnych - uważa radny. - Wzorując się na innych miastach w Polsce, czy miastach w innych państwach, Starówka powinna być wizytówką naszego miasta, dlatego przystąpmy do działania i zmieńmy jej społeczny charakter.
Kilka miesięcy temu, w odpowiedzi na interpelację radnego, władze miasta przyznały, że mieszkania komunalne o obniżonym standardzie, które były zamieniane na lokale socjalne, były zlokalizowane na terenie całego miasta, jednak najwięcej znajdowało się właśnie na Starym Mieście. Ze względu na rewitalizację Starówki, politykę zasiedlania lokali socjalnych prowadzono tak, aby uniknąć lokowania w tym rejonie rodzin patologicznych, chociaż nie zawsze było to możliwe.
- Możemy wysiedlić te osoby ze Starówki, ale dokąd? - pyta prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki. - To może być kilkaset osób. Przeniesienie ich do innej dzielnicy nie jest żadnym rozwiązaniem. Proszę pamiętać, że tych ludzi nie wrzucamy do jednego worka. Niepłacenie za czynsz może mieć różne przyczyny. Każdy przypadek jest przez nas rozpatrywany indywidualnie.
Program rewitalizacji zakładał też realizację projektów „miękkich”, skierowanych bezpośrednio do mieszkańców Starówki, mających na celu ich integrację i silniejsze związanie z otoczeniem. Rezultaty tych starań będą zapewne widoczne dopiero za kilka lat. Jeśli w ogóle jakieś będą…












Napisz komentarz
Komentarze