Wszystko przez nieoczekiwane problemy. Najpierw kłopot z opadami zalewającymi nieckę pod wiaduktem kolejowym, potem PKP Polskie Linie Kolejowe zakwestionowały wykonanie przejazdu kolejowego. Przejazd rozebrano i drogowcy zabrali się za budowę nowego. Prace, które mają uniemożliwić ponowne zalewanie drogi pod wiaduktem przez wodę deszczową – komorę szczelną studni, mur oporowy skarpy nasypu kolejowego oraz rezerwowe upusty – wykonano w ramach dodatkowego zadania w terminie do 24 października. Nowy przejazd kolejowy miał być gotowy do 12 października, ale prace zakończyły się dopiero 26 października.
- Za te dwa tygodnie opóźnienia wykonawca zapłaci kary zapisane w umowie - informuje Włodzimierz Kubiak, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Ich wysokość nie została jeszcze oszacowana. Jesteśmy jeszcze przed odbiorem technicznym, który rozpocznie się 12 listopada, ale z punktu widzenia kierowców nie ma on większego znaczenia.
Przebudowa drogi wojewódzkiej nr 224 rozpoczęła się w sierpniu 2010 r. Inwestorem był Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, który zdobył na zadanie dofinansowanie unijne. W sumie inwestycja kosztowała 35 mln zł. Droga na 4,5-kilometrowym odcinku otrzymała nową nawierzchnię, obok powstała ścieżka rowerowa, trzy nowe mosty, przejazd kolejowy i wiadukt nad ul. Jagiellońską.











Napisz komentarz
Komentarze