Wszyscy, czyli kto? Dorośli, a także dzieci?
Dzieci bez opieki…
- Pewnego dnia wybrałem się, aby poćwiczyć – opowiada Zdzisław Kawka. - Ku mojemu zdumieniu okazało się, że z ustawionego tam sprzętu korzystają dzieci i to na dodatek niektóre pozostawione bez opieki! Wydawało mi się, że siłownia przeznaczona jest dla osób dorosłych, a nie dla dzieci i to czasami w wieku ok. 4 lat! Takie przyrządy nie są zbyt bezpieczne do zabawy. Dziwię się, że nie zwracają na to uwagi rodzice, spokojnie patrzący jak ich roześmiane pociechy łażą po urządzeniu do rzeźbienia mięśni brzucha… Kiedy podszedłem do jednego dzieciaka i poprosiłem, aby zszedł z urządzenia usłyszałem, że nie może, bo właśnie się bawi!
Gdzie regulamin?
Przy siłowni, niestety, nie ma regulamin korzystania z obiektu. Zapytaliśmy o to firmę ERFIT, która wyposażyła siłownię w urządzenia do ćwiczeń.
- P otwierdzam, że urządzenia siłowni zewnętrznej, podobnie jak i regularnej siłowni, są przeznaczone dla dorosłych oraz starszej młodzieży – informuje Karolina Drożyńska z firmy ERFIT. - Z racji ogólnodostępnego charakteru oraz dostosowania do obowiązujących norm urządzenia siłowni zewnętrznej są dopuszczone do użytku również dla dzieci, ale bezwzględnie pod opieką osób dorosłych. Również naszym zmartwieniem są dzieci i młodzież pozostawione bez nadzoru, „skaczące” po urządzeniach, oraz dewastujące sprzęt użytkując go w sposób niezgodny z przeznaczeniem, opisanym na każdym z urządzeń. Pomijając już zniszczoną estetykę urządzeń, którą miałam okazję zaobserwować dokładnie tydzień po zainstalowaniu siłowni.
Reasumując, urządzenia są przeznaczone dla dorosłych. Mogą być też użytkowane przez starsze dzieci, pod opieką dorosłych na których spoczywa obowiązek oceny bezpieczeństwa korzystania z poszczególnych urządzeń.
Siłownia działa nielegalnie?
Mimo zapewnień pracowników Urzędu Miejskiego w Tczewie, że w najbliższym czasie pojawi się regulamin korzystania z terenów rekreacyjnych… wciąż na próżno go tam szukać.
- Regulamin jest w przygotowaniu – mówi Małgorzata Mykowska, rzecznik UM.
- Czy wobec tego, że nie ma tam regulaminu korzystania z takich urządzeń nie działa on nielegalnie? – zastanawia się pan Zdzisław. – Regulamin powinien jasno określać, od jakiego wieku można korzystać z urządzeń. Teraz jest tu samowolka.
Zapytaliśmy mamę czterolatka, która siedziała na ławeczce przed siłownią, gdy jej szkrab z upodobaniem „korzystał” z jednego z urządzeń: czy nie boi się o bezpieczeństwo syna?
- A co takiego może się stać? – zapytała zdziwiona. – Równie dobrze może coś sobie zrobić na placu zabaw. Naprawdę nie widzę problemu – jeśli ktoś chce poćwiczyć, niech przyjdzie pod wieczór. Wtedy nie ma tu żadnych dzieci.
Ktoś popełnił błąd
- Jestem zbulwersowany podejściem niektórych rodziców – ocenia Zdzisław Kawka. –
Błąd popełnił też ten kto projektuje tu tereny zielone. Powinien zacząć zabudowę od placu zabaw dla dzieci, bo jak widać jest on bardzo potrzebny. Przynajmniej nie niszczyłyby one wówczas urządzeń do ćwiczeń…












Napisz komentarz
Komentarze