Na inaugurację zorganizowano zawody z udziałem reprezentantów czterech szkół podstawowych. Rozegrano biegi na 60 i 600 m, skok w dal i wzwyż oraz rzut piłeczką palantową. Zdaniem urzędników, obiekt o takim standardzie pozwala na organizację porządnych imprez sportowych. Co roku w czerwcu ma tu być szkolna olimpiada LA.
Marzenia się spełniają
- W wieku 52 lat stwierdziłem, że warto marzyć – mówi Wojciech Borzyszkowski, dyrektor SP nr 10. – Przez 19 lat marzyłem o tym boisku. I to się spełniło. Wcześniej własnymi rękoma zrobiliśmy stadion żużlowy. Czekaliśmy na tartan. Dziś mamy najpiękniejszy stadion w okolicy.
- Kilka lat temu trener - legenda Józef Krawczykiewicz powiedział do mnie: nie wiem czy doczekam momentu, gdy powstanie boisko lekkoatletyczne – wyjawia Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa. - Wtedy obiecałem, że to zrobimy. Udało się. Panie Józefie, melduje wykonanie zadania. Wybudowanie tego boiska to przykład w jakim kierunku powinna pójść polityka miasta w zakresie obiektów sportowych. Takie boisko przy szkole lepiej służy niż jakikolwiek inne położone dalej. Na wf powinniście iść 5 minut, a nie godzinę.
Boisko poświęcił ks. prałat Piotr Wysga, który życzył młodzieży wykorzystania talentu, a obiekty sportowe by były coraz lepsze, wspanialsze: - Niech Pan Bóg błogosławi tym, którzy tutaj będą ćwiczyć, rywalizować sportowo.
Gospodarze wygrali o włos
Inwestycję zrealizowano w cztery miesiące - rozpoczęto 1 czerwca br. Wykonawcą robót była firma Tamex Obiekty Sportowe S.A. z Warszawy. Boisko to trawiasta murawa z trójtorową bieżnią okólną wraz z bieżnią prostą czterotorową o nawierzchni poliuretanowej. Są stanowiska do pchnięcia kulą, rzutów dyskiem, oszczepem i młotem z polem rzutów i ogrodzeniem, jest skocznia do skoku w dal i wzwyż z rozbiegiem. Wykonano schody, pochylnię dla niepełnosprawnych, chodniki, trybuny. Boisko ma odwodnienie i jest oświetlone. Wartość zadania: 578 112,18 zł.
Zawody wygrała SP nr 10 (124,5 pkt.) przed SP nr 11 (121,5 pkt.), SP nr 12 (62 pkt.) oraz SP nr 2 (41 pkt.). Rozdano wiele pucharów. Goście też nie przyszli z pustymi rękoma. Były prezenty od Parafialnego Klubu Sportowego „Fara”. Przybył też utytułowany sportowiec, absolwent „10”, Sebastian Wenta.












Napisz komentarz
Komentarze