piątek, 5 grudnia 2025 22:18
WAŻNE!
Reklama

Szpital Powiatowy w Tczewie nie generuje już długów

Tczew. Rozmowa z Januszem Bonieckim, dyrektorem Zespołu Opieki Zdrowotnej w Tczewie
- W Szpitalu Powiatowym w Tczewie w ciągu ostatnich trzech lat zaszły pozytywne zmiany, a jednak… Proszę powiedzieć czy działa pan na szkodę szpitala...

- Z 10-miesięczną przerwą jestem już dyrektorem szpitala niemal czwarty rok. Gdy tu przyszedłem zadłużenie placówki sięgało 24 mln zł, komornicy pukali do naszych drzwi, lekarze i pielęgniarki nie chcieli tu pracować. Dziś zadłużenie wynosi 19 mln zł i tego faktu nie można podważyć. Infrastruktura i wyposażenie w sprzęt diagnostyczny cztery lata temu jakie były - wielu pacjentów pamięta. Jak jest teraz? Posiadamy nowoczesny sprzęt: aparaty usg, inkubatory, cyfrowy rentgen, wideokolonoskop i wideogastroskop, nowe karetki i tak dalej.
Wielu naszych pracowników studiuje, czyli podwyższa swoje kwalifikacje, a ZOZ w pełni pokrywa koszta studiów. Wykonaliśmy parce remontowo-adaptacyjne w budynkach szpitalnych i administracyjnym, gdzie są gabinety lekarzy specjalistów, nie kapie nam już na głowę z dziurawego dachu, a w piwnicy jest sucho, więc i dokumenty nie pleśnieją. Ciągle wykonujemy jakieś prace remontowe w miarę możliwości i naszych starań. Wprowadziliśmy dobry system informatyczny, który upraszcza i przyspiesza wymianę informacji pomiędzy oddziałami szpitalnymi. Załoga powołała Związek Zawodowy Pracowników ZOZ w Tczewie, który nie ma na celu działań politycznych, ale dba o dobro szpitala i pracowników. Zapoczątkowaliśmy drogę połączenia dwóch istniejących w Tczewie szpitali dla dobra pacjenta. Ogólnie więc chyba „coś” pozytywnego się wydarzyło. Wiele zawdzięczamy sponsorom, samorządom - miejskiemu i powiatowemu. Czy gdybym działał na szkodę szpitala, tak wiele by się udało zrobić?

- A dlaczego nasz szpital wbrew ogólnopolskiemu trendowi się nie zadłuża?

- Udało się zorganizować taką strukturę, która jest w miarę efektywna, oczywiście do doskonałości jeszcze daleko, ale to zaczyna dawać efekty. Komunikacja ze społecznością powiatu tczewskiego jest na zdecydowanie lepszym poziomie, niż to było niegdyś. To ważne, by pacjent chciał się leczyć u nas, korzystać z naszej oferty. To dla pacjentów wydajemy kwartalnik z informacjami o: poradniach specjalistycznych, sprzęcie diagnostycznym, działalności ZOZ i Szpitala - także Szpitala Rehabilitacyjnego, który rozprowadzany jest również przez „Gazetę Tczewską”. Działamy przy „otwartej przyłbicy”. Ogrom pracy i udanej współpracy z pracownikami, a także działania restrukturyzacyjne pozwoliły nie tylko wyhamować zadłużenie, ale też nieco je zmniejszyć. Jednak jest ono nadal, a sytuacja ciągle jest trudna. Potrzeby są tak duże, że sami z kontraktu z NFZ nie podołamy, a nie mamy możliwości pozyskania pieniędzy z innych źródeł. Należy też podkreślić, że szpital nie generuje długów!

- Dlaczego w Szpitalu Powiatowym w Tczewie lekarze nie strajkują i nie podejmują akcji protestacyjnych?

- Uważam, że jest u nas wysoka świadomość w zakresie wiedzy ekonomiczno-finansowej. Lekarze i ordynatorzy mają dużą wiedzę, że jest kontrakt którzy trzeba wykonać i za który otrzymujemy z NFZ pieniądze. I że są koszty, które musimy ponosić. Lekarze zawsze znajdą miejsce, gdzie zarabia się więcej niż u nas, ale są też miejsca gdzie zarabia się gorzej.

- W wielu jednostkach leczniczych brakuje lekarzy, dlaczego u nas nie ma braków? I czy możemy uspokoić pacjentów, że ci którzy są to dobrzy fachowcy?

- Cały czas rozmawiamy o zarobkach lekarzy, ale liczą się też inne aspekty: zgranie zespołu, dobra atmosfera w pracy, umiejętność rozwiązywania konfliktów we własnym gronie, klimat, perspektywy, możliwości oraz współpraca z kadrą pielęgniarską.

- Z jakimi problemami boryka się dyrektor ZOZ oprócz poszukiwania dróg pozwalających utrzymać szpital?
- Jest to utrzymanie tej kadry lekarskiej takiej, jaka jest. Na dzisiaj nie stanowi to zagrożenia, ale w krótkiej perspektywie może stanowić.

- Czy pacjenci powinni się bać przekształcenie szpitala z publicznego w niepubliczny?
- To są tylko nazwy. Pacjent na początku w ogóle nie odczuje różnicy. W perspektywie odczuje ją pozytywnie. To znaczy zostaną wykonane niezbędne nakłady inwestycyjne w zakresie remontów i wyposażenia, powstaną pawilony i szpital będzie się mieścił w jednym miejscu, co spowoduje oszczędności. Świadczenia medyczne będą wykonywane w dobrych warunkach, poprawi się sytuacja załogi.

- A jednak ma pan wrogów. Może nie jest ich wielu, ale są bardzo skuteczni. Dlaczego chce pan wykonywać swoją pracę nadal mimo tego?

- Moja rola jest taka, by przekształcenie prowadzone przez organ założycielski, czyli właściciela jakim jest Starostwo Powiatowe w Tczewie, zrealizować w sposób korzystny dla załogi i pacjentów. Cztery lata temu tutaj przyszedłem, było tragicznie. Długi co miesiąc to kwota 400 tys. zł i ciągle narastające. Nie było pieniędzy na nic: na rachunki za wodę, za śmieci, za energię, na leki, strzykawki itd. Ten najgorszy okres przetrwaliśmy i się zrestrukturyzowaliśmy. Udało się także dzięki wspaniałej załodze. Oczywiście są wyjątki, co dla mnie jest niezrozumiałe, ale wolę mówić o tym co pozytywne. Niestety, nie rozumiem o co chodzi moim wrogom, dlaczego działają tak jak działają, dlaczego chcą doprowadzić do likwidacji szpitala. Nie wiem. Szpital jest na początku prostej i to jest najważniejsze. Ważne jest też pełne zrozumienie władz powiatu co do podjęcia niezbędnych działań mających na celu utrzymanie szpitala w Tczewie.

- Czy pacjent w tczewskim szpitalu może być potraktowany nieodpowiednio, nieetycznie, bez udzielenia pomocy?

- Dużo na temat zachowań rodziny, a często i samych pacjentów może powiedzieć kierownik pogotowia ratunkowego dr Marek Klusek, czy pielęgniarki z izb przyjęć naszego szpitala Często wręcz utrudnia się lekarzom pomoc udzielaną pacjentowi. Nawiązuje pani do pewnego artykułu w „Gazecie Tczewskiej”? Tę sprawę zbadałem i absolutnie nie potwierdziła się wersja przedstawiona przez rodzinę pacjenta w państwa gazecie. Sprawa jest o tyle przykra, że przez to możemy stracić szalenie dobrego kardiologa. Pacjenci znający tego lekarza wiedzą, że nie było to możliwe.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Świąteczne opowieści Astrid Lindgren - Poranek Filmowy Przyjazny Sensorycznie 2025 Świąteczne opowieści Astrid Lindgren - Poranek Filmowy Przyjazny Sensorycznie 2025 Zapraszamy na kolejny sezon Poranków Filmowych Przyjaznych Sensorycznie dla najmłodszych widzów. Tym razem będziemy śledzić nowe przygody detektywów Lassego i Mai, sympatycznej Basi, a także bohaterów Szkoły Magicznych Zwierząt, nie zabraknie również niesamowitych przygód skarpetek. W programie znajdują się filmy aktorskie, jak i filmy animowane. Przypominamy również, że wszystkie seanse w ramach Poranków Filmowych będą przyjazne sensorycznie. Projekcje przyjazne sensorycznie pozwolą widzom z zaburzeniami przetwarzania sensorycznego cieszyć się filmową rozrywką i będą wspaniałą okazją do korzystania z oferty kulturalnej. Poranek filmowy dla dzieci przyjazny sensorycznie – warunki:- światła na sali nie są całkowicie zgaszone, tylko przyciemnione, co zmniejsza kontrast między ekranem i otoczeniem;- dźwięk filmu jest przyciszony, by nie ogłuszał widzów;- brak reklam, aby nie rozpraszać uwagi;- sala nie jest całkowicie wypełniona;- brak wymogu zachowania ciszy podczas oglądania filmu;- wejście i wyjście z sali odbywa się tą samą drogą, co zmniejsza lęk przed nowym miejscem oraz ułatwia poruszanie się w przestrzeni Centrum. „Świąteczne opowieści Astrid Lindgren”, reż. A. Austnes, Y. MoraliNorwegia 2024 / animacja / 47’  Gunila i Gunnar jak na złość rozchorowali się akurat przed świętami. Gdy wszystkie dzieci bawią się na dworze, oni muszą leżeć w łóżkach. Czas umili im podarunek od rodziców – niezwykły zegar z kukułką. Wyskakujący z niego co godzinę ptaszek nie śpiewa, lecz opowiada najpiękniejsze świąteczne historie. Gunila i Gunnar usłyszą opowieści o przyjaźni, radości i wsparciu napisane przez Astrid Lindgren, słynną szwedzką pisarkę dla dzieci. Kukułka opowie o psotnym Emilu, który na nudnym przyjęciu rodziców zorganizował bitwę na śnieżki, a także o Bertilu, który zaprzyjaźnił się z maleńkim chłopcem, mieszkającym w mysiej dziurze pod jego łóżkiem. Dzieci usłyszą historię o lisie, którym w potrzebie zaopiekował się pewien skrzat, i o dzielnej Kajsie, która samodzielnie zorganizowała święta, gdy jej babcia zachorowała.Zestaw zawiera:Bitwa na śnieżki w KatthultDzielna Kajsa pomaga babciLis i skrzatNils Paluszek wprowadza sięWesoła kukułka Opowieści Astrid Lindgren (poranki filmowe)Kategoria wiekowa 5+Odbędzie się: 07.12.2025, 11:00Sala Widowiskowa CKiS w TczewieBilety: 15 złData rozpoczęcia wydarzenia: 07.12.2025 11:00 – Data zakończenia wydarzenia: 07.12.2025 12:30
Sylwestrowa  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Sylwestrowa Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Romantyzm, humor i wirtuozeria prosto z Wiednia Przeżyj magiczny wieczór sylwestrowy w Centrum Kultury i Sztuki. Zapraszamy na niezwykłe widowisko Wielką Galę Wiedeńską - Johann Strauss i Przyjaciele, w którym klasyka muzyczna spotyka się z blaskiem noworocznego show: od porywających arii, przez pełne energii polki, aż po roztańczone walce. W ten wyjątkowy wieczór zabierzemy Was w podróż do magicznego świata wiedeńskich sal balowych XIX w., pełnego przepychu, tańca i radości. Na scenie wystąpią wybitni soliści z polskich i zagranicznych teatrów operowych, których głosy i charyzma nadadzą wydarzeniu niepowtarzalny klimat, łącząc dostojność opery z lekkością i humorem operetki. Ukoronowaniem Gali będzie udział Royal Strauss Orchestra – zespołu, który swoim brzmieniem przeniesie Was prosto do Wiednia. Ich muzyka porwie Was do tańca i zachwyci nawet najbardziej wymagających melomanów. Na scenie pojawi się także Grand Royal Ballet, którego wytworne choreografie i lekko żartobliwe akcenty dodadzą wieczorowi magii, łącząc zachwyt nad kunsztem tancerzy z dobrą zabawą.Wielka Gala Wiedeńska to coś więcej niż koncert – to pełen emocji spektakl, który łączy romantyzm, humor i wirtuozerię. Zachwycające dekoracje i wyjątkowa atmosfera sprawiają, że poczujecie się jak uczestnicy prawdziwego balu sylwestrowego w dawnej stolicy Austrii. W tę jedyną noc scena Centrum Kultury i Sztuki stanie się centrum sylwestrowej zabawy, a każdy widz przeniesie się do świata miłości, tańca i niekończącej się radości. Jednym słowem – klasa, elegancja, śmiech i muzyka, która rozgrzeje serca i przywita Nowy Rok w wielkim stylu!  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele |Sylwester w CKiS31 grudnia 2025, godz. 18.00Sala widowiskowa CKiS, ul. Wyszyńskiego 10, TczewBilety: 150 zł dostępne w kasie CKIS oraz online na stronie: bilety24.plData rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2025 18:00 – Data zakończenia wydarzenia: 31.12.2025 22:00
Reklama
Reklama