sobota, 13 grudnia 2025 06:04
Reklama

Tczewski szpital: nie chcemy badać podejrzanych o przestępstwa i wykroczenia. Radny: to niezrozumiałe

Tczewski szpital odmówił komendzie policji przyjmowania na badania osób zatrzymanych, podejrzewanych o wykroczenia lub przestępstwa. Od 1 marca br. potencjalni przestępcy wożeni są do placówki w Starogardzie Gd., co generuje dodatkowe koszty. Według prezesa Macieja Bielińskiego, lecznica nie jest w stanie dłużej brać na swoje barki lokalowej i kadrowej odpowiedzialności za tego rodzaju świadczenia.
Tczewski szpital: nie chcemy badać podejrzanych o przestępstwa i wykroczenia. Radny: to niezrozumiałe

Autor: poglądowe

 - Komendant prowadził długie rozmowy z władzami szpitala, jednak nie były one zainteresowane kontynuacją dotychczasowej współpracy – mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. – Wszystko wskazuje, że przez najbliższy rok będziemy musieli zmierzyć się z tą bolączką dowożenia zatrzymanych do Starogardu Gd. 

Negocjacje trwały od grudnia

Obecnie wszyscy podejrzani, którzy trafiają w ręce funkcjonariuszy, niezależnie czy są trzeźwi, pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, kierowani są na badania, których celem jest potwierdzenie możliwości zatrzymania.

- Lekarz musi wyrazić zgodę, że taka osoba może przebywać w naszych pomieszczeniach – mówi rzecznik tczewskiej komendy. - To czynność, która ma wykluczyć np. choroby, które uniemożliwiałyby zatrzymanie, a wskazywałaby na konieczność np. hospitalizacji.

Do końca lutego br. tego rodzaju świadczenia wykonywane w nocy, weekendy oraz święta były realizowane przez Szpitale Tczewskie SA. Mimo długich rozmów pomiędzy komendą a lecznicą, nie udało się zawrzeć porozumienia. 

- Nie mamy rejonizacji, dlatego zarówno w izbie przyjęć, jak i w nocnej i świątecznej opiece, obsługujemy pacjentów, którzy przyjeżdżają do nas z Pruszcza Gd., z pow. malborskiego i starogardzkiego – mówi Maciej Bieliński, prezes Szpitali Tczewskich SA. - Niektóre szpitale mają na SOR-ach w granicach 30-100 osób, my w weekend w ramach nocnej i świątecznej opieki obsługujemy nawet 400 pacjentów. Nie mamy ani ludzkich ani lokalowych możliwości, by obsługiwać dodatkowych osób, np. zatrzymanych.

W ocenie prezesa, środki, które do tej pory oferowała komenda, czyli 20 tys. zł, nie są w stanie zrekompensować wkładu w tego rodzaju świadczenia. Opór miał pojawić się po stronie środowiska lekarskiego. (...)


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

I co 05.04.2019 12:31
Jak coś się dzieje ze mną nie tak to: lekarzu pomóż, a jak idzie coś nie po twojej myśli to konował - jacy my jesteśmy obłudni i dwulicowi i myślimy że inni tego nie widzą. To dopiero żenada.

No 05.04.2019 12:22
Mnożą się przypadki zgonów na sorze z powodu długiego oczekiwania, więc dokładanie im dodatkowych obowiązków i związanej z tym odpowiedzialności jest dla mnie NIEZROZUMIENIEM specyfiki tej pracy (również przez radnego).

Qqb 05.04.2019 09:49
Szpital tczewski to kpina. Taka decyzja tylko to potwierdza. Za nic nie chcą brać odpowiedzialności bo są konowałami do potęgi. Najlepiej żeby przychodzili ludzie zdrowi, a oni sobie będą pieczątki przybijać i brać pieniądze. Żenada.

Mi 05.04.2019 09:05
Uważam że szpital ma prawo się bronić, nie jest z gumy .Policja może zatrudnić lekarza który wykonywał by poszczególne czynności i procedury w ramach odrębnego etatu. Lekarze tczewscy poza pracą na sor-e obstawiają oddziały i przychodnie co jeszcze można im dorzucić? Wciąż tylko na nich plujemy a to są tak samo zwykli ludzie jak my.

john 07.04.2019 16:00
Nie na SOR-ze tylko izbie przyjęć.

Reklama
Reklama
Reklama