Policjanci przypominają, że pomimo ciągle prowadzonych akcji profilaktycznych przestępcy nadal wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy Policji i wyłudzają pieniądze od starszych osób. Sposób działania przestępców podających się za wnuczka czy członka rodziny jest już na tyle znany, że zdecydowana większość seniorów wykazuje się czujnością i nie daje się okraść, a o próbie oszustwa powiadamia policję. Oszuści jednak modyfikują swoje działania.
- W ostatnim czasie sprawcy coraz częściej wykorzystują zaufanie społeczeństwa do policji i podają się za mundurowych - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik prasowy KPP w Tczewie. - Przestępcy dzwoniąc do swoich ofiar podszywają się za funkcjonariuszy i proszą o pieniądze, które mają pomóc w rozwiązaniu prowadzonego rzekomo dochodzenia. Pieniądze mają być przekazane fałszywemu funkcjonariuszowi, który ma je zabezpieczyć.
Wczoraj taki telefon odebrała jedna z mieszkanek Tczewa. Niestety, kobieta zaufała oszustom i przekazała im ponad 300 tys. zł i w ten sposób padła ofiarą przestępstwa.
Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie, nigdy nie żądają przekazania pieniędzy, a w sytuacji gdy ktoś prosi o pieniądze w rozmowie telefonicznej, najprawdopodobniej jest oszustem chcącym wyłudzić pieniądze. W tym momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon np. za policjanta zakończmy rozmowę.
W przypadku jakichkolwiek podejrzeń funkcjonariusze proszą o kontakt z Policją pod nr 997 lub 112. Warto również skontaktować się z najbliższą rodziną i powiadomić ich o próbie oszustwa.
Mundurowi zwracają się z apelem także do osób młodych. Rozmawiajmy z rodzicami, dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.
Wykorzystujmy okoliczności np. różnego rodzaje święta, jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.











Napisz komentarz
Komentarze