Stali bywalcy tczewskiej galerii handlowej utyskują na zmiany, które od kilku tygodni zachodzą w obiekcie. Coraz więcej witryn zasłaniają rolety, znad których znikają szyldy znany marek.
Zaczęło się od salonu Cropp
Na początku lipca br. pisaliśmy o „wyprowadzce” Croppa, która zwiastowała likwidację kolejnych punków wynajmowanych przez firmę odzieżową LPP. Właściciel galerii informował klientów o trwającej rekomercjalizacji, z kolei potentat odzieżowy o negocjacjach rynkowych warunkach najmu. Jak wyjaśniał, „celem firmy jest koncentrować się nie na ilości, lecz na jakości salonów", a w perspektywie kilku lat przebudowie i powiększeniu wszystkich salonów LPP w Polsce. Jeszcze w lipcu była szansa, że strony porozumieją się i dogadają się w sprawie nowych warunków najmu. Stało się inaczej i pod koniec sierpnia sklepy Reserved, House oraz Mohito zostały zamknięte.
- Właściciele czy zarządzający centrami handlowymi, którzy nie są w stanie zagwarantować nam rynkowych warunków najmu, muszą liczyć się z sytuacją, że niektóre salony zostają zamknięte - informuje biuro prasowe LPP. (...)
Napisz komentarz
Komentarze