- Ranny przeszedł ok. kilometra, po zauważeniu przez dwie kobiety, stracił siły i upadł. Przybyli na miejsce jako pierwsi strażacy z OSP Morzeszczyn najpierw musieli odnaleźć mężczyznę na polu - mówi st. kpt. Zbigniew Rzepka, z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie. - Dzięki właściwej postawie rowerzystek, ratownicy dotarli na czas. W akcji udział brały trzy zastępy straży, policja oraz pogotowie.










Napisz komentarz
Komentarze