Urodzinowi goście, na czele z proboszczem gniewskiej parafii, ks. Zbigniewem Rutkowskim, któremu mieszkańcy zawdzięczają pojawienie się Misia Maciusia, wzięli udział w urodzinowym przyjęciu. Były konkursy z nagrodami, malowanie twarzy, wspólne zabawy z chustą animacyjną, tańce i śpiew. Dla nikogo nie zabrakło darmowej waty cukrowej oraz równie słodkich czereśni. Aby uwiecznić te wyjątkowe chwile, w Ogrodzie Historii stanęła specjalna fotobudka, dzięki której każdy chętny mógł wykonać pamiątkowe zdjęcie.
W 1626 r. król Szwedzki Gustaw II Adolf z dynastii Wazów, wraz z tysiącami żołnierzy zajął Frombork, Elbląg, Malbork i wyruszył na Gdańsk. Ludzie porzucili swoje domy, miejsca pracy, swoich bliskich i zapominając nawet o Bogu, ruszyli na pole bitwy. Kiedy, według legendy, dzwony św. Mikołaja w Gniewie zapraszały na mszę świętą, nikt nie pojawił w świątyni. Wszyscy byli zajęci okrucieństwem wojny. Wówczas z okolicznych lasów i łąk, wypłoszone hukiem dział, uciekły zwierzęta. Na ich czele stanął Miś Maciuś. Zwierzęta weszły do miasta. Udały się do pustego kościoła i tam modliły się za ludzi, prosząc Boga o dar pokoju.









Napisz komentarz
Komentarze