wtorek, 30 kwietnia 2024 20:34
Reklama
Reklama

Wciąż bez konsekwencji po śmierci z wychłodzenia w mieszkaniu przy ul. Wyszyńskiego w Tczewie

Prokuratura Gdańsk- Śródmieście bada sprawę śmierci 59-latka, który – jak ustalili tczewscy śledczy – zmarł na skutek wyziębienia, w swoim mieszkaniu przy ul. Wyszyńskiego w Tczewie. Do tragedii doszło pod koniec lutego br.. Na razie śledztwo nie przyniosło odpowiedzi na najważniejsze pytanie: czy do śmierci tczewianina przyczyniła się bierna postawa funkcjonariuszy.
Wciąż bez konsekwencji po śmierci z wychłodzenia w mieszkaniu przy ul. Wyszyńskiego w Tczewie

O tej sprawie usłyszała cała Polska. 26 lutego br. mieszkańcy znaleźli w lokalu przy ul. Wyszyńskiego zwłoki mężczyzny, który od dłuższego czasu wegetował w fatalnych warunkach – bez wody oraz energii elektrycznej. Żył m.in. dzięki bezinteresownej pomocy sąsiadów, którzy w okresie największych tegorocznych mrozów, alarmowali służby o wychłodzonym i zaniedbanym mieszkaniu. Jak twierdzą, mimo apelów o pomoc, na miejscu nie pojawił się patrol policji czy funkcjonariusze straży miejskiej. Pod koniec kwietnia ustalono, że 59-latek zmarł wskutek niewydolności krążeniowo-oddechowej, będącej następstwem hipotermii czyli wychłodzenia. W związku z tym gdańscy śledczy badają czy zgon był efektem niedopełnienia obowiązków przez służby czy też nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności. Póki co postępowanie nie zaowocowało zarzutami czy aktem oskarżenia.

- Śledztwo jest w toku. Prowadzone są kolejne czynności, w tym przesłuchiwani są świadkowie – mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Obecnie czekamy na informację Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w sprawie warunków atmosferycznych jakie odnotowano w dniu, w którym mężczyzna zmarł. Temperatura, ale także ciśnienie czy wilgotność miały w tym przypadku duże znaczenie, dlatego ustalamy stan faktyczny. Postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie. (...)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Przechodzień 24.06.2018 19:41
Bierność i znieczulica sąsiadów przyczyniła się do śmierci tego szlachetnego człowieka...nie ma co zwalać na policję !!! WŚRÓD SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ PSY ZAJĄCA ZJADŁY !!! atakując policję bezduszni sąsiedzi nie zagłuszą głosu sumienia ...trzeba było przynieść węgla i napalić sąsiadowi w piecu !!!

Gość 25.06.2018 10:21
Gdyby nie sąsiedzi ten człowiek dużo wcześniej umarlby z głodu i zimna . Sąsiedzi pomagali choć nie musieli a pracownicy pomocy społecznej są na etatach i maja obowiazek sluży pomoca takim osobom jak w.wym. Mają za pracę w terenie dodatek pieniężny i dodatkowy ***op . Ja też daje MOPS owi czerwoną kartkę. Za co biorą kasę ?

kola 22.06.2018 00:06
Nie da się pomagać na siłę, niestety. Ludzie odmawiają przyjęcia pomocy, nie są ubezwłasnowolnieni... Nie wolno im wyważać drzwi, zabierać siłą w bezpieczne miejsca itd.

Gość 22.06.2018 06:51
Oj kola ,kola .... Co to za wypociny ? Profesjonalny pracownik socjalny wie jak pomóc ,nie jest sam w działaniu ma jeszcze do pomocy inne służby. Po to mają dyplomy i odpowiednie wykształcenie ze wiedzą jak pomóc bez wyrażania drzwi itd. W tej konkretnej sprawie pomagali sasiedzi z własnej i nieprzymuszonej woli. Czy ty uważasz ,ze jak człowiek nie czeka z otwartymi ramionami na pomoc mopsu to można go zostawić samemu sobie na pewną śmierć ? Niech obudzi się pani dyrektor mopsu i rzetelnie zajmie się problemami a nie jej w głowie tańce i swawole z emerytami. Jak przejdzie na emeryturę to niech bawi się do upadłego.

Gość 22.06.2018 09:07
Przecież ta kola to nikt inny jak pracownik mops ..... Jak się nie chce pracować to byle jaka wymówka jest dobra. Czerwona kartka dla tczewskiego MOPS u

idą wybory 21.06.2018 12:06
Pracownicy mopsu dostaną podwyżki.

Mieszkaniec 21.06.2018 11:13
Gdzie był pracownik socjalny z MOPS-u ? Miasto jest podzielone na rejony pod względem pomocy społecznej.W każdym rejonie pracują pracownicy socjalni i tak się interesowali bezdomnymi i schorowanymi ,że doszło do nieszczęścia ? Pani dyr. MOPS-u Julita Jakubowska ma piękną pasję : wspólne imrezy z seniorami. Czy nie jest to tak ,ze zapomina o podstawowych swoich obowiazkach ? Owszem niech się bawi i imprezuje z emerytami ,ale nie kosztem pracy a wyłącznie po godzinach pracy. Czy nie trzeba uzdrowić pomocy społecznej w Tczewie i zmienić kierownictwo MOPS u ? Pani Jakubowska ma dożywotni etat dyrektorki ? Szanowni RADNI należy zająć się tematem .

Adas 21.06.2018 10:32
Po pierwsze primo powinniscie napisac w jakim stanie zdrowia byl ten czlowiek, bo jesli byl schorowany, niezdolny do samodzielnej egzystencji i do tego samotny , bez rodziny to panstwo powinno bylo mu pomoc. Jednak jesli byl zdrowy, chlal wino i nie chcialo mu sie pracowac to nie powinno byc w ogole sprawy. Szkoda pieniedzy dla rozwodzenia sie nad smiercia nieroba i pijaka.

Terapeuta 21.06.2018 11:28
Gdyby Adasiu WSZYSCY byli porzadni ,zaradni i żyli jak Bozia przekazała to by nie trzeba było opieki społecznej i innych służb. Jednak wielu ludzi ma problemy i potrzebuje m.in pomocy społecznej. Nie wolno dzielić ludzi ,oceniac ich i mówić ,ze nie zasługują na wsparcie. Nie wolno tak lekko podchodzić do tematu bo jest bardziej skomplikowany niż ci się wydaje. Życzę Tobie ,żebyś nigdy nie upadł w zyciu i zeby los dla Ciebie był łaskawy. A jaka będzie Twoja przyszłość to nikt tego nie wie.

kola 22.06.2018 00:07
A jak pomocy udzielać jeśli klient sobie nie życzy?

Gość 22.06.2018 06:40
Tego uczą pracowników specjalnych na studiach,szkoleniach itd. CHYBA ze pracownik socjalny to zwykły gamoń co mu się nie chce ruszyć i olewa swoją pracę i ludzi którym ma pomagać. Jesteś jak wnioskuje z pomocy społecznej bo fachowo nazywasz beneficjenta ...."klientem" . Jak nie potrafisz pracować w służbie potrzebującym to idź do Biedronki.

max 22.06.2018 07:53
człowieku naucz się czytać a dopiero później korzystaj z internetu. GOść zmarł z wy-chło-dze-nia. Dociera to do ciebie. Ludzie prosili o pomoc a wszyscy ich OLALI!

Reklama