Wraz nadejściem wiosny ruszyły prace związane z rewitalizacją Starego Miasta w Gniewie. Radnych niepokoi ich tempo, a zwłaszcza informacja, która zaczęła krążyć po mieście, o rzekomym półtorarocznym opóźnieniu. Czy ma cokolwiek wspólnego z rzeczywistością?
- Nie mamy wniosku o przedłużeniu budowy – mówił podczas ostatniej sesji rady miasta (28.04.) wiceburmistrz Tomasz Sikora. - Budimex nie wystąpił do nas z żadnym pismem dotyczącym „obsuwy” o 1,5 roku. Ja miałem większe obawy niż oni. Prace, jak widać trwają, zarówno sprzęt jaki i ludzie są zwożeni na teren budowy. Dopiero, gdy firma jak wszystko rozłoży, nastąpi oszacowanie ile będzie potrzebowała jeszcze czasu. Wówczas podejmie decyzję o ile chce przesunąć oddanie inwestycji.
Postępy pracy widać gołym okiem. Wykonawca uspokaja mieszkańców, choć zgodnie z umową miał czas do końca kwietnia. Jak udało nam się dowiedzieć, gmina ma podpisać z Budimexem aneks do umowy. (...)
Napisz komentarz
Komentarze