Pomiędzy radnymi wywiązała się dyskusja. Do tej pory obiekt nie był używany i niszczał. Ostatni przetarg został unieważniony z powodu braku zainteresowanych kupnem.
- Stoi sobie kuźnia w Gogolewie, która żywo przypomina ruinę. Inwest - Kom wyraził zainteresowanie właśnie tym obiektem, a że budynek stanowi zagrożenie, to nie widzę przeszkód by im go przekazać – mówi burmistrz.
Spółka z misją?
Radny Grzegorz Wasielewski chciał poznać bliżej motywy przejęcia oraz związane z tym plany.
- Byliśmy inicjatorem wniosku, przejęcia nieruchomości, ponieważ patrzymy na to co się z nią dzieje – mówi Jakub Jaskólski, prezes Inwest-Komu. - Według naszej oceny budynek ma dużą wartość historyczną, lokalną, a jego stan jest obecnie katastrofalny. Wniosek złożyłem po to, by w jak najszybszym czasie zrobić remont dachu i przebudować ściany.
To nie pierwszy raz, gdy gminna spółka wspiera tego typu działania.
- Jak wiecie od kilku lat wspieramy lokalne inicjatywy, taką strategię przyjęliśmy. Nie mamy tutaj żadnego celu biznesowego. W ub. roku byliśmy fundatorem kapliczki w Gogolewie i tak przy okazji spojrzeliśmy na tę kuźnię. (...)










Napisz komentarz
Komentarze