niedziela, 5 maja 2024 12:52
Reklama
Reklama

Remont ulicy Gdańskiej wykańcza lokalny biznes! Niektórzy zamknęli firmy, inni chcą pozywać urząd

Remont ulicy Gdańskiej wykańcza małe firmy. Kilku właścicieli zdecydowało się zamknąć swoje punkty z powodu przeciągających się robót. Przedsiębiorcy zamierzają występować do miasta w sprawie zwrotu podatku od nieruchomości, ale nawet odszkodowań za utracony dochód. Nieoficjalnie mówi się o pozwie zbiorowym przeciwko Urzędowi Miasta w Tczewie.
Remont ulicy Gdańskiej wykańcza lokalny biznes! Niektórzy zamknęli firmy, inni chcą pozywać urząd

Autor: (MW)

Właściciele firm zlokalizowanych przy ul. Gdańskiej nie zostawiają suchej nitki na inwestorze oraz wykonawcy przebudowy. Liczyli się z utrudnieniami oraz spadkiem obrotów, mając jednocześnie nadzieję, że wraz z oddaniem wyremontowanej, estetycznej ulicy odrobią straty z nawiązką. Dzisiaj nie mają złudzeń, że klienci, którzy zmienili punkty zaopatrywania, jeszcze do nich wrócą.

Gwóźdź do trumny

Przebudowa ulic Gdańskiej oraz Jedności Narodu miała zakończyć się w ostatnim dniu października. Wkrótce kwiecień, tymczasem oba ciągi komunikacyjne to jeden wielki plac budowy. Nie dziwi, że pieszym oraz kierowcom puszczają nerwy. W o wiele gorszej sytuacji są lokalni przedsiębiorcy. To oni dostają po przysłowiowej kieszeni, na skutek przeciągających się robót. Skala problemu jest olbrzymia. Swój sklep zamknął m.in. właściciel Masarni Dąbrówka. Punkt korzystał na sąsiedztwie Netto, oferując to czego nie można było kupić w wielkopowierzchniowej sieciówce. Wraz ze spadkiem klientów w markecie, obroty w sklepie poleciały na łeb na szyję. W lutym właściciel podjął decyzję o zamknięciu interesu.

- Ten remont to był gwóźdź do trumny naszego sklepu - mówi Jan Szturo, prezes masarni. - Po pierwsze dostawca musiał nosić skrzynki kilkadziesiąt metrów, bo nie było podjazdu. Po drugie, wraz z rozkopami klienci zaczęli nas omijać szerokim łukiem. Utargi spadły o 90 proc., a ekspedientce i za czynsz trzeba było płacić. Na bieżąco pytaliśmy, kiedy skończą się prace. Były obietnice, że jak najszybciej, że jeszcze miesiąc i na pewno to przetrzymamy. W końcu nie miałem z czego zapłacić czynszu. Właścicielka wypowiedziała umowę. Nie miałem żadnych argumentów. 

Podobny los spotkał sklep monopolowy położony w sąsiedztwie Galerii Kociewskiej a należący do Handlowej Spółdzielni Inwalidów. (...)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
sylwia 28.08.2018 16:23
a co do sklepu ekostragan... to dla waszej wiadomosci osrance wy jedne.. sklep sie miewa dobrze a wlqscielka jeszcze lepiej.. popaprance ... zazdeosc zrzera ...to najlepsze warzywa w calym tczewie zdrowa zywnosc!!!!! pozdrawiam serdecznie

maria 28.03.2018 20:24
Jak można było dopuścić do takiej sytuacji, ile jeszcze czasu będą takie korki przez miasto, a co za tym idzie, więcej kolizji.Wstyd dla Tczewa.

natalia 24.03.2018 19:21
te prace powinny się już dawno zakończyć dla każdego są uciążliwe ale właściciel sklepu powinien zastanowić się czy to była jedyna przyczyna zamknięcia sklep był brudny obskurny niczym nie przyciągał klientów jak można było w takich warunkach sprzedawać mięso i wędliny mam nadzieje ze w tym miejscu powstanie inny czysty pachnący sklep przyciągający klientów a w tedy remont drogi nie będzie przeszkodą

wyborca 22.03.2018 20:06
Te roboty powinny być wkrótce rozpoczęte, a oni szukają pieniędzy. Szok!!! Zanim to wszystko ruszy, to wykonawca również będzie miał mało czasu, na terminowe skończenie., Ten kosmiczny bałagan dalej przeciągnie się aż do przyszłego roku, takjak jest z obecnymi nieskończonymi robotami. Trzeba skończyć, to co jest do skończenia. Do przyszłego etapu trzeba się przygotować na następny rok. Należy wierzyć w mądrość Rady Miasta. Wybory na jesieni!! Zapamiętamy!!!!!!

Mieszkanka. Tczewa 23.03.2018 01:48
Szok trzeba bylo zatrudnic fo remontu ulicy gdanskiej innego wykonawce np. Skanska napewno byloby dawno skonczone I po klopocie

TT 22.03.2018 17:40
Jak Pan Pobłocki ,miałby zapłacić odszkodowania formom z własnej kieszeni to szybko by się nauczył. Ale firmy to oszuści i cholota trzeba ich je..ć, takie jest myślenie o przedsiębiorcach. Panowie urzędnicy pieniądze dla was nie biorą się z bankomatu tylko z naszych podatków.

mięsny 22.03.2018 13:52
tak ,to prawda!!!!Na tej ulicy był najlepszy rzeżnik na świecie!!!!

Kasia 22.03.2018 22:38
Jak tam kupowales mieso to współczucia... Tak obskurne sklepy to powinno się zamykać.. Strach było wejść a co dopiero coś kupić...

pik 27.03.2018 23:30
Jasne!!!!! Oj Pani Kasiu- lepiej kupować w supermarketach faszerowane chemią i często śmierdzące mięso!

Kasia 28.03.2018 12:41
Mięso to było snierdzace w tym sklepie... Kiedyś może było ok ale z czasem to coraz gorzej.. I jeszcze stan tego sklepu dawał wiele do myślenia...

aga 22.03.2018 12:50
Moim zdaniem, jak najbardziej należy się sklepom odszkodowanie. A gadanie że zła pogoda jest przyczyną opóźnień naprawy drogi jest do bani. Osoba biorąca udział w przetargu bierze pod uwagę porę roku, i jakie opóźnienia są z tym związane. PORAŻKA

max 22.03.2018 12:44
ja bym tego prezie razem z radnymi kijem pogonił. jak moża dopuścić do takiej sytuacji. Ludzie na swoje majątki ***li całe życie a teraz co , na bruk tak? Nie dziwie się że są wściekli

Xxx 22.03.2018 12:01
Jakby sprzedawali świeże mięso to stali klienci nawet pomiędzy rowami by szli żeby kupić, nawet już przed remontem drogi sklep wyglądał jakby nikt tam nie sprzątal, kto tam kupowal mięso? Jak sanepid zgodził się na takie warunki? Dobrze ze juz go nie ma. A co do drogi mogli by już ją skończyć..

z miasta 22.03.2018 11:49
Żebyście całkowicie nie polegli w swoich biznesach, to walczcie o to żeby dalszą przebudowę odłożyć na przyszły rok!! Niech to skończą i dość na razie tego prymitywnego partactwa!! Trzeba odetchnąć do przyszłego roku i dalsze przebudowy lepiej przygotować. W tym roku rozpoczną tak samo pod koniec czerwca i będzie jeszcze gorsza makabra niż jest teraz.

aszna11 22.03.2018 09:32
Bylam wzywana do US w grudniu, w tym czasie walczylam z choroba , ktora utrudniala mi swobodne poruszanie. Szturm na US wzielam od strony sklepu Netto i bylam ogromnie zszokowana kiedy musialam z niesprawna noga przeciskac sie miedzy grobami pobliskiego cmentarza gdyz innej drogi nie bylo, wychodzac z cmentarza trzymajac sie ogrodzenia probobowalam przedrzec sie przez rozkopy i bloto nie upadajac. Doszlam po dlugiej walce do urzedu ale pozostala droga powrotna. Odchorowalam ta droge przez kilka kolejnych dni.

Madzik 22.03.2018 08:47
Ostatnio byliśmy z mężem w US. Tragedia! Wcale się nie dziwię, że kto nie musi ten nie porusza się ulicą gdańską... Jesteśmy z Pelplina i kiedyś już czytałam, że remont się przeciągnął, ale miał się zakończyć w grudniu... a tam jeszcze końca nie widać. Walczcie o swoje! trzymam kciuki.

Bajabongo 22.03.2018 08:14
I prawidłowo! Jak najbardziej gonić UM! Niech ta przykra sytuacja będzie nauczką dla "lokali" z dalszej części Gdańskiej gdzie ma się remont odbyć.

Reklama