A.S - Nasz klub powstał w 2003 r. i jesteśmy częścią Stowarzyszenia na rzecz osób z kryzysami psychicznymi „Przyjazna dłoń”. Na początku działaliśmy w domu dziecka, w którym mieliśmy dostęp do sali gimnastycznej. Obecnie dzięki wsparciu i pomocy pani dr Aliny Jamrowskiej - Szymoniak, kierownika PZP, mamy możliwość spotykania się w warunkach bardziej sprzyjających, choćby z uwagi na stały kontakt z lekarzami psychiatrii. To dzięki pani doktor mamy takie warunki. Nasz klub jest otwarty i każdy chory na schizofrenię może przyjść i skorzystać z pomocy. Obecnie jest nas ok. 30, a na czwartkowe spotkania przychodzi nawet kilkanaście osób więcej. Wszystko to uzależnione jest od pacjenta, od jego kondycji psychicznej w dniu lub innych obowiązków.
- Widziałam, że podopieczni sami robią kanapki. Jakie zajęcia są tutaj prowadzone?
H.H - Różne. Prowadzimy zajęcia kulinarne, chodzimy do kina, muzeów, jeździmy na hipoterapię. Uczymy ich dbania o siebie, czystości wokół siebie, rzeczy przydatnych w codziennym życiu. Pójście na pocztę czy do urzędu jest dla osób chorych na schizofrenię wyzwaniem i to takim, któremu mogą nie podołać. Gdy wychodzę z nimi do kina, mam dosłownie trzech „na plecach”, ponieważ się boją. Robimy wystawy, kiermasze, bierzemy udział w festiwalach teatralnych „Życie to Teatr”, :Jasełka”, „Schizofrenia – Otwórzcie Drzwi”. Udział w takich imprezach jest bardzo istotną sprawą, która pozwala na poznanie innych osób z tą chorobą, jak i zintegrowanie się z innymi ludźmi o podobnych problemach. Dzisiaj na zajęciach zrobili spaghetti, a na następnych będą robić prace plastyczne, albo jeszcze coś innego. To uczestnicy wybierają tematykę zajęć plastycznych czy wybierają menu na zajęcia kulinarne, to oni decydują czym będą się zajmować na następnych zajęciach. My opiekunowie tylko pomagamy im zorganizować potrzebne produkty do zajęć plastycznych bądź kulinarnych.
- Jak wygląda praca z chorymi? Jesteście tak uśmiechnięte, jakbyście nie były w pracy?
A.S - To nasi podopieczni dają nam siłę i energię. (...)
Apel do Czytelników
Gdyby ktoś zechciał pomóc materialnie lub finansowo klubowi, który wyciągnął przyjazną dłoń do osób chorych na schizofrenię, prosimy o kontakt z naszą redakcją. Każda paczka makaronu, herbaty bądź odzież, przybory do prac technicznych są dla nich wielkim wsparciem. Cieszą się z każdego drobiazgu i potrafią to docenić.
Napisz komentarz
Komentarze