Jubilaci poznali się w Sopocie. Pani Teresa odwiedzała tam siostrę, a pan Kazimierz przyjechał zwiedzać piękne miasto. Zostali parą i po roku zawarli związek małżeński. Wesele było piękne, trwało 3 dni. Wychowali dwoje dzieci, doczekali się czterech wnuków i trzech prawnuków. Całe wspólne życie mieszkają w Gniewie. Pani Teresa pracowała w "Gminnej Spółdzielni", a pan Kazimierz w "Eltrze". Od wielu lat są na zasłużonej emeryturze. Choć już teraz ze zdrowiem bywa różnie, cieszą się z każdego dnia. Receptą na zgodne życie jest zrozumienie, tolerancja oraz uczucie, które trzeba pielęgnować. Jubilaci twierdzą ,że spierali się często, ale nigdy nie pokłócili na dłużej.
Jeszcze dzisiaj dbają o siebie wzajemnie, pomagają sobie. Pani Teresa lubi gotować, a pan Kazimierz robi zakupy, zna też świetnie obsługę komputera i spaceruje wirtualnie po miastach świata, bo na podróże brakuje sił.
Sympatycznym jubilatom życzymy w dobrym zdrowiu doczekania żelaznych o potem kamiennych godów!









Napisz komentarz
Komentarze