W Piasecznie spotykamy się z kierownikiem Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego Markiem Lidzbarskim, który opowiada jak doszło do zadłużenia budynku. Sama historia tego miejsca jest bardzo ciekawa, zresztą jak i obiekt. Niestety spoczywa na nim... hipoteka.
- Cały czas nie dowierzam w obecny stan rzeczy, w to, że my mamy takie zadłużenie… Tzn. nie my, tylko Krajowy Związek Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych w Warszawie - mówi kierownik.
Były zbiory, nie było opieki
W roku 1966 z inicjatywy nauczyciela Jana Ejankowskiego, zaczął się ruch regionalny polegający na zbieraniu pamiątek związanych z Kociewiem. Do 1992 r. zebrano taką ilość materiału, że zdecydowano się, aby ktoś przejął to w opiekę. Wówczas pięciu współwłaścicieli związanych z samorządem rolniczym postanowiło zgłosić się do Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Warszawie o pomoc i które od 1992 r. ma pod opieką zbiory i użytkowanie budynku wraz z finansowaniem celów statutowych. Niestety KZRKiOR przestał płacić ZUS i podatki do urzędu skarbowego. Z zaniedbań powstał dług na ponad milion zł. Dlaczego nie płacono? Ani kierownik ani dyrektor Wojewódzkiego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych w Gdańsku Piotr Hałuszczak, nie są w stanie wyjaśnić. (...)










Napisz komentarz
Komentarze