czwartek, 18 kwietnia 2024 03:40
Reklama

Odeszła Danuta Galewska - „nasza doktórka”

Wczoraj, 11 maja, po długiej chorobie zmarła Danuta Galewska (1935 – 2012), tczewska lekarka, w czasach „Solidarności” zaangażowana w działalność związkową oraz pomoc rodzinom represjonowanych i internowanych działaczy ruchu.
Odeszła Danuta Galewska - „nasza doktórka”

Danuta Galewska urodziła się 11 stycznia 1935 r. w Helu, dzieciństwo i młodość spędziła w Gdyni, gdzie zdała maturę. W1960 r. uzyskała dyplom lekarza na Akademii Medycznej w Gdańsku. Przez kolejne 10 lat pracowała na Śląsku, a w 1972 r. rozpoczęła pracę w tczewskim szpitalu, w Poradni Zdrowia Psychicznego.

- Od sierpnia 1980 r. była całym sercem i umysłem zaangażowana w ruch „Solidarności”, jako wiceprzewodnicząca Komisji Zakładowej "S" Zespołu Opieki Zdrowotnej - mówi Jan Kulas, przyjaciel rodziny zmarłej. - W stanie wojennym poświęciła się pomocy rodzinom internowanych i represjonowanych działaczy. Wraz m. in. z dr Lucją Wydrowską i Zdzisławem Jaśkowiakiem zajmowaliśmy się rozdzielaniem paczek, które przychodziły z parafii św. Brygidy w Gdańsku. Z plebanii suchostrzyckiej parafii paczki trafiały do najbardziej potrzebujących rodzin. Dr Galewska, wraz z innymi tczewskimi lekarzami zaangażowanymi w „Solidarność”, zapewniała także opiekę medyczną i lekarstwa dla tych rodzin.

Po 1989 r. zaangażowała się w ruchy abstynenckie. Współzakładała Ruch Trzeźwości im. św. Maksymiliana Kolbe oraz Tczewskie Stowarzyszenie „Trzeźwość”.

- Wyciągnęła z bagna alkoholizmu wiele osób - podkreśla Jan Kulas.

W 1997 r. otrzymała od czytelników „Gazety Tczewskiej” nagrodę „Złotego Gryfa” za działalność społeczną. W ostatnich latach była kierownikiem NZOZ Ośrodek Terapii i Profilaktyki Uzależnień i Współuzależnienia w Tczewie. Zmarła w tczewskim hospicjum w ubiegły piątek, 11 maja, po długiej chorobie.

- Była nie tylko dobrym i szlachetnym człowiekiem, ale też wielką patriotką - dodaje Jan Kulas. - Interesowała się sprawami kraju i „małej Ojczyzny”. Zapamiętam jej ofiarność i bezinteresowność w niesieniu pomocy ludziom. Ks. prałat Stanisław Cieniewicz zawsze nazywał ją „naszą doktórką”. Będzie nam jej bardzo brakować.

Różaniec za duszę zmarłej odbędzie się we wtorek, 15 maja, o godz. 10.30 w kaplicy kościoła pw. NMP Matki Kościoła. Msza żałobna odbędzie się tego samego dnia, o godz. 11.15. Uroczystości pogrzebowe będą miały miejsce na cmentarzu komunalnym przy ul. Rokickiej.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Piotruś 01.12.2021 07:59
Ciekawe a mi zaproponowała w ramach pomocy eutanazję.

Magnezek 15.05.2012 08:55
Dzięki jej metodom leczenia alkoholizmu nie piję....22 lata.

Pamela 13.05.2012 19:37
Szlachetni odchodzą w chwale czy Kulasom Miłosierny da szansę gdy zapyta - gdzie Twoje dzieło

łowca 12.05.2012 14:41
Niech cię przygarnie Chrystus uwielbiony, On wezwał ciebie do królestwa światła. Niech na spotkanie w progach Ojca domu Po ciebie wyjdzie litościwa Matka." " Anielski orszak niech twą duszę przyjmie, Uniesie z ziemi ku wyżynom nieba, A pieśń zbawionych niech ją zaprowadzi, Aż przed oblicze Boga Najwyższego." Jak to dobrze, że jest Jan Kulas. Gdyby nie on to informacja o śmierci tej zacnej Kobiety przeszła by niezauważona.

Reklama