wybory

Już widać, że okres przedwyborczy zbliża się wielkimi krokami. Niektórzy mam takie wrażenie, już rozpoczęli kampanię wyborczą, aczkolwiek pod przykrywką troski o społeczność lokalną i jej sprawy.

Chociaż w polityce krajowej oraz międzynarodowej dzieją się arcyważne rzeczy, to dla społeczności lokalnej równie istotne jest to, co dzieje się na poziomie samorządowym, ponieważ decyzje, które zapadają za sprawą na przykład prezydenta miasta mają bezpośredni i poważny wpływ, na jakość naszego życia. Donald Tusk ogłosił przedwczoraj, iż wybory samorządowe odbędą się w dniach 07.04. pierwsza tura oraz 21.04 druga tura.

Zbliżające się wybory samorządowe to doskonały okres na przypomnienie mieszkańcom Tczewa, jakimi prowizorkami i bublami „karmią” nas włodarze. Niezmiennie będę twierdził, iż Tczew to miasto o wielkim potencjalne, niestety w coraz głębszej stagnacji od wielu lat. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest zapewne wiele, jednak osobiście uważam, że dwie są podstawowe.

Z Jarosławem Sellinem, który kolejny raz uzyskał mandat poselski , jest wiceministrem kultury w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego, podsumowujemy wybory parlamentarne, kampanie i jej wątek... most tczewski.

W wyborach parlamentarnych, które odbyły się 15 października, najwięcej głosów od tczewskich wyborców zdobyła Koalicja Obywatelska, na drugim miejscu – Prawo i Sprawiedliwość, na trzecim – Trzecia Droga. Uprawnionych do głosowania było ponad 41 tysięcy tczewian, a w całym powiecie tczewskim – 82 523. Frekwencja w naszym powiecie wyniosła – 70,58 proc.

Tak ogromnej frekwencji wyborczej do Sejmu RP i Senatu RP (73,9 proc.), w czasach demokratycznej Polski, jeszcze nie było. Okazało się jednak, że coraz bardziej ważna staje się zdolność koalicyjna liderów partyjnych (PiS, KO) do współrządzenia państwem.

Wybory parlamentarne do Sejmu i Senatu za nami. Przebiegły bez większych zakłóceń. Największe kontrowersje tak wśród wyborców, jak i członków komisji obwodowej wzbudzało głosowanie referendalne. Niestety wielu wyborców posłuchało Donalda Tuska, który powiedział podczas kampanii: „unieważniam te wybory”.