Co się dzieje w "50"? "Bilecik jest…, no to będzie mandat"
Czytelnik: „Od dwóch miesięcy doładowuję przez internet bilet na linię nr 50 z Tczewa do Gdańska. Gdy kilka dni temu kontroler zobaczył plastikową kartę magnetyczną, wyciągnął bloczek i zaczął wypisywać mandat, uznając, że takiego biletu to on nie ma zamiaru akceptować.” Arriva odpowiada: chyba musimy zmienić regulamin.
03.12.2015 10:24