Jak dodaje tczewianin, kiedy jeszcze była pokrywa lodowa na stawku, młodzież „sprawdzała” wytrzymałość lodu. Teraz też urządza sobie zabawę, wrzucając kostkę polbrukową do wody. Niedaleko po koszu na śmieci pozostał tylko słupek. To nie jedyne miejsce w Tczewie, gdzie brakuje kostki.
- Jesteśmy po wiosennym przeglądzie ulic, chodników, ścieżek rowerowych – mówi Edmund Woyda, szef Miejskiego Zarządu Dróg w Tczewie. – Pod koniec marca nastąpi rozstrzygnięcie przetargu na bieżące utrzymanie dróg. Będzie ustalony harmonogram prac, obejmujący m.in. przełożenie płyt chodnikowych, ułożenie nowych płyt i uzupełnienie ubytków. Także na ścieżkach rowerowych będziemy uzupełniać kostkę, porządkować kwestię oznakowania.
A wandale cały czas dają znać o sobie. W ub. weekend zbili boczną szybę wiaty przystankowej przy ul. Gdańskiej. Koszt takiej naprawy to minimum 100 zł. Dobrze że dziś często są to już szyby z poliwęglanu, które są droższe w zakupie, ale bardziej wytrzymałe na uszkodzenia.











Napisz komentarz
Komentarze