– Wracamy do punktu wyjścia – skarży się czytelnik. – Przed remontem spółka Intercity oferowała tanie pociągi TLK o najgorszych porach dnia, więc jak ktoś chciał pojawić się w Warszawie o dogodnej porze, to musiał jechać o wiele droższym pociągiem Intercity za około 130 zł. W trakcie remontu tej trasy spółka oferowała tańsze TLK, ale obecnie znowu wraca do wcześniejszej polityki. Jeśli np. ktoś chce wrócić z Warszawy TLK to ma do dyspozycji tylko pociąg o godz. 11 i 23, a w ciągu dnia są droższe EIC o 14, 16 i 18. Za TLK płacimy 60 zł, a za EIC 75 zł, co jest wg spółki ceną „promocyjną”. Jednak dlaczego mam dopłacać 15 zł skoro jadę ponad cztery godziny? Kiedyś było o godzinę krócej, a ceny były takie same.
Więcej na ten temat w czwartkowym wydaniu Gazety Tczewskiej!











Napisz komentarz
Komentarze