Urząd przekazał płyty, a mieszkańcy we własnym zakresie pokryli koszty ich ułożenia. Dojazd do zakładów uległ poprawie, jednak tylko częściowo. Problem kierowców polega na tym, że na odcinku ok. 200 m leży ledwie jeden rząd płyt. To znacznie utrudnia wymijanie się samochodów nawzajem. Przy takich manewrach kierowcy zmuszeni są zatrzymywać auta na wyboistym poboczu.
- W jednym kierunku samochody jadą po płytach, w drugim po gruncie. Przez lata droga gruntowa została wyjeżdżona i dzisiaj powstały tam bardzo duże koleiny – mówi właściciel jednego z tamtejszych zakładów. - Czy urząd miasta nie może wygospodarować kilkudziesięciu płyt, by w końcu dokończyć tę drogę? Płacimy duże podatki, dajemy miejsca pracy, a od kilkunastu lat nie możemy doprosić się o dokończenie tego odcinka.
Tczewski Urząd nie ma w planach gruntownego remontu ul. Przemysłowej. Czy jest choćby szansa na wyłożenie jej dodatkowymi płytami?
Więcej na ten temat w czwartkowym wydaniu Gazety Tczewskiej!











Napisz komentarz
Komentarze