Mimo przeprowadzonych badań, wciąż pozostaje wiele pytań, na które należałoby uzyskać odpowiedzi. Najważniejsze pytanie - czy to był zamek?
Okazuje się bowiem, że niektórzy badacze mają co do tego wątpliwości i nazywają odkryte ruiny „założeniem obronno-gospodarczym”. Inni z kolei podkreślają, że taka definicja to przecież właśnie definicja… zamku. Dyskusje na ten temat zakończył prof. Jerzy Kruppe z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. W swojej ekspertyzie przygotowanej dla pomorskiego konserwatora wyraźnie wskazuje na zamek, co w efekcie spowodowało, że konserwator wpisał w 2013 r. obiekt na listę zabytków jako „ruiny zamku”. (...)
Odkryte ruiny zamku zostały datowane na XIV-XV wiek. Można przypuszczać, że zamek w Tczewie zaczął powstawać około roku 1320, kiedy to archiwalia wymieniają stanowisko komtura tczewskiego. Po kilku latach jednak komtur znika, a w jego miejsce pojawia się wójt tczewski, urzędnik o niższej randze. Według niektórych historyków może to świadczyć o tym, że początkowo zamek tczewski, docelowo zaplanowany jako obiekt o wielkości i randze co najmniej takiej jak ten w Gniewie, miał być zamkiem komturskim, ale prawdopodobnie z powodu grząskiego terenu doszło do katastrofy budowlanej, która przekreśliła ambitne plany Krzyżaków. W ostateczności prawdopodobnie zamek zbudowano, ale jako znacznie mniejszy obiekt i o mniej doniosłym znaczeniu - głównie gospodarczym. (...)
Więcej na ten temat w obecnym wydaniu Gazety Tczewskiej!
Napisz komentarz
Komentarze