Gazeta Tczewska: - Jak przebiega procedura ubiegania się o umieszczenie na rocznej liście mieszkaniowej?
Bożena Nowopolska, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych w Urzędzie Miejskim w Tczewie. - Do końca listopada każdego roku mieszkańcy składają wnioski. W styczniu odbywa się posiedzenie komisji mieszkaniowej i powstaje projekt listy. 1 lutego lista jest wywieszana z nazwiskami osób, których wnioski zostały ujęte. Do końca lutego można pisać odwołania (dostarczane do wydziału osobiście lub listownie, pocztą elektroniczną dotąd nikt nie złożył), które komisja rozpatruje w marcu. W kwietniu ukazuje się zarządzenie prezydenta. W sumie były 133 wnioski.
- Ile wpłynęło odwołań?
- 25 (stan 3 marca). Mogą jeszcze dotrzeć pocztą.
- Jak duże jest zapotrzebowanie na lokale z gminnego zasobu?
- Liczba wniosków jest płynna, ale generalnie ich nie ubywa. Z reguły jest ich do 150, ale było i więcej. Prawda jest taka, że ludzie nie mają pieniędzy na własne M.
- Co decyduje o wpisaniu na listę, a jaki jest główny powód odrzucenia wniosku?
- Najważniejszym i pierwszym kryterium dostania się na listę jest dochód. Drugim - nieposiadanie własnego mieszkania i trzecie zamieszkiwanie na terenie Tczewa. Jeśli chodzi o odrzucenie, to trudno powiedzieć, bo komisja indywidualnie podchodzi do każdego oczekującego. Każdy ubiegający się jeśli spełnia te kryteria, to już kwalifikuje się do przydziału. Oczekujących jest dużo i różne są sytuacje. Komisja sprawdza warunki osoby ubiegającej się i weryfikuje je jeśli coś się zmieniło przy dłuższym okresie oczekiwania.
- Jakie znaczenie ma staż ubiegania się o mieszkanie?
- Myślę, że duże. Ważne jest składanie odwołania, jak i coroczne składanie wniosku.
- Czy osoba mieszkająca z rodzicem w lokalu zadłużonym ma prawo ubiegać się o wpisanie na listę?
- Tak ma prawo się usamodzielnić i zadłużenie rodzica nie ma wpływu na decyzję przyjęcia wniosku.
- Zweryfikujmy inny potoczny osąd. Ktoś ma mieszkanie z zasobu gminy i chce poprawić warunki lokalowe. Czy może starać się o wpisanie na listę?
- Nie, bo miasto już mu pomogło i ma lokal. Z uwagi na zły stan techniczny lokalu najemca występuje do zarządcy o jego ocenę i ewentualny remont. Najemcą lokalu gminnego może też zamienić się na mieszkanie z innym najemcą. Trzeba to wyraźnie rozgraniczyć: na listę trafiają osoby nieposiadające mieszkania, np. wynajmują lokal od prywatnego właściciela.











Napisz komentarz
Komentarze