– Pomysł zmian nazw węzłów wynikł z chęci lepszego ich oznakowania dla kierowców – wyjaśnia Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z Gdańska. – W zamierzeniu taka nazwa ma być czytelniejsza dla kierowcy z głębi Polski czy zagranicy. Generalnie chodzi o odejście od nazw węzłów, które pochodzą od małych miejscowości i wybieranie większych, bardziej rozpoznawalnych nazw miast. Najlepiej obrazuje to zmiana na węźle Stanisławie i zamiana na pobliski Tczew.
Prócz Tczewa zmiany obejmą prawdopodobnie jeszcze dwa inne pomorskie węzły: zamiast Rusocina mielibyśmy Pruszcz Gdański, a zamiast Kopytkowa - Gniew. Nazwy węzłów Pelplin i Swarożyn pozostaną bez zmian, choć początkowo była propozycja nazwania węzła w Swarożynie węzłem Kociewie.
Kiedy możemy spodziewać się zmian oznaczeń?
Odpowiedź znajdziesz w Gazecie Tczewskiej, w numerze z 5 marca











Napisz komentarz
Komentarze