W szkole dzieci nie mają problemu z adaptacją. Łagodnie przechodzą z przedszkola do zerówki, a potem do klasy pierwszej. Są już przyzwyczajone do tych samych pań, mają poczucie bezpieczeństwa. Placówka jest zakorzeniona w środowisku, ma w nim oparcie. Rodzice angażują się w życie szkoły, pomagają przy wszelkich imprezach czy remontach. Sami widzą, że szkoła w ich miejscowości jest potrzebna. Wszyscy angażują się w festyn rodzinny. Dzieci występują podczas różnych imprez, np. z okazji Dnia Babci czy Dnia Dziadka. Około 40 dzieci korzysta z obiadów. Do przyniesionego swojego śniadania mają darmową herbatę, którą.... przynoszą rodzice.
- Gdyby nie było tej placówki, dzieci musiałyby dojeżdżać do Subków – mówi kierownik szkoły filialnej Katarzyna Wierzbowska. – A trzeba pamiętać, że mamy dzieci nie tylko z Brzuść, ale też z Radostowa, Wielgłów, Waćmierza. To bliższy dojazd, zajmuje pięć minut, a nie dwadzieścia do Subków. Jesteśmy małą placówka, z klasami I-III, więc siłą rzeczy nie mamy osiągnięć w olimpiadach. Ale dzieci startują w wielu konkursach plastycznych, recytatorskich i odnoszą sukcesy w województwie czy w Polsce. Staramy się jak możemy.
W tym roku szkoła dostała 6 tys. na doposażenie, pomoce dydaktyczne z programu „Radosna szkoła”. Z tego programu jest też plac zabaw, przeniesiony z Subków. Placówkę wspiera Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Brzuśce. Korzystali ze środków Fundacji Pokolenia. Latem organizowane są jednodniowe wyjazdy dla dzieci. W tym roku byli m.in. w Odrach, Fojutowie czy Wirtach. W szkole mają jedną wielką obawę, że jakaś reforma w oświacie, cięcie w budżecie sprawi, że placówka przestanie istnieć. Oby do tego nie doszło.
Asy z naszej szkoły – czworo wyróżnionych
Aleksandra Kropisz, kl. III, Brzuśce
W szkole najbardziej lubię matematykę, j. angielski, j. polski i religię. Angielski przyda mi się zagranicą. Dużo czytam książek, które wypożyczam z biblioteki. Lubię rysować, mam wyróżnienie w konkursie plastycznym. Teraz też przygotowuję pracę na konkurs. Biorę udział w konkursach recytatorskich, związanych ze świętami. W wolnym czasie np. gram w gry komputerowe, w planszowe z bratem. Chcę być nauczycielką matematyki. Mam chomika – Tosię.
Agata Piotrowska, kl. III, Brzuśce
Moje ulubione przedmioty to matematyka, religia, j. polski. Łatwo się uczę tych przedmiotów. Matematyka jest ciekawa, bo rozwiązuje się fajne zadania. W czasie wolnym lubię biegać, raz byłam na zawodach, na Biegu Papieskim. Bardzo mi się to podobało. Interesują mnie gry planszowe, przy których trzeba myśleć. Lubię układać włosy, dlatego chciałabym zostać fryzjerką. Albo kosmetyczką. Mam trzy psy, a koty... trudno policzyć.
Igor Klohs, kl. III, Brzuśce
Lubię j. polski, WF. Chodzę na kółko matematyczne. Nie tylko rozwiązujemy zadania, poznajemy coś nowego, ale jest dużo zabawy. Czytam przygodowe książki. Interesuję się sportem. Gram w piłkę nożną, w klubie Orzeł Subkowy, na pozycji lewego lub prawego pomocnika. Na podwórku z chłopakami uczę się różnych tricków. Są fajne wyjazdy. Moim idolem Argentyńczyk Lionel Messi, który gra w FC Barcelona. W przyszłości chciałbym być piłkarzem. Trzeba dużo trenować.
Dominik Rudzki, kl. I, Brzuśce
Chętnie chodzę do szkoły i bardzo mi się podobają lekcje. Fajni są nauczyciele. Można się dużo dowiedzieć o świecie. Bardzo lubię rysować. Moje ulubione kolory to czerwony, pomarańczowy i zielony. Wygrałem książkę w konkursie plastycznym. Lubię czytać książki, które wypożyczam z biblioteki. Fajne są zabawy ruchowe, podoba mi się bieganie. Nie wiem kim chcę zostać w przyszłości, ale fajny zawód to policjant. W domu chciałbym mieć rybki.
PATRON AKCJI:
Bank Spółdzielczy w Tczewie
















Napisz komentarz
Komentarze