Rodzice nie wahają się przyprowadzić dzieci do szkoły. Jest zespół regionalny „Modraki”. Są zuchy i harcerze. Jest grupa PAT (Profilaktyka a Ty, Profilaktyka a Teatr). Uczniowie zajmują się profilaktyką, odstraszaniem od wszelkiego rodzaju używek. Prowadzą warsztaty, wystawiają sztuki teatralne we wszystkich szkołach w gminie. W tej chwili przygotowują się do tygodnia profilaktyki antyalkoholowej, który zakończy się wielkim koncertem z gwiazdą.
Dla dobra dzieci
- Jeśli chodzi o projekty, wiele robimy dzięki naszej fundacji, która powstała w szkole w ub. roku – mówi Lucyna Bielińska, dyrektor placówki. - Wcześniej też je pisaliśmy. Zajmuję się nimi od samego początku, gdy jeszcze była to nowość. Uzyskiwaliśmy dużą pomoc. Na dożywianie dzieci, na sprzęt sportowy, a przede wszystkim na główny cel - zajęcia pozalekcyjne. Z Ministerstwa Sportu na wakacyjny wypoczynek i obozy dla dzieci.
Nacisk położono na projekty dotyczące działalności dydaktycznej, na to co jest dobre dla dzieci. Wiele projektów napisały panie z przedszkola i nauczania początkowego. Dzięki temu dzieci korzystają z zakupionych zabawek, pomocy dydaktycznych.
- Byliśmy pierwszą szkołą na terenie miasta i gminy, która skorzystała z programu „Radosna szkoła”- informuje pani dyrektor. - Mieliśmy już dwa place zabaw, więc zakupiliśmy masę zabawek i pomocy dydaktycznych. Od niedawna w ramach dużego projektu w ramach Równać szanse odbyła się debata oksfordzka: młodzież kontra radni, na temat czy młodzież w Pelplinie ma szanse rozwoju. Młodzi udowadniali, że tak, radni że nie. To uczy młodych rozmawiać o różnych sprawach. Całość zakończy się spektaklem przygotowanym przez uczniów. Marzy nam się wiele innych projektów, ale dzięki fundacji, każdy napisany projekt jest realizowany.
Sport kosztuje
Sala komputerowa do końca roku ma się wzbogać o cztery nowe komputery. Starają co roku dokupić jakiś element wyposażenia. Jest Uczniowski Klub Sportowy „Jedynka”, osiągający największe sukcesy w grach zespołowych. Dziewczyny grają w siatkówkę, w koszykówkę. Chłopcy zdobyli brązowy medal w mistrzostwach Polski. Mają kadrowicza reprezentacji Polski U-16 w koszykówce. Tak jak w całej Polsce, problemem jest zdobyć pieniądze na sport uczniowski i pokrycie ogromnych kosztów wyjazdów drużyn w grach zespołowych. Np. w ub. roku wyjazd na mistrzostwa Polski do Koszalina (plus noclegi, wyżywienie) - 15 tys. zł. Gmina pomaga na tyle, ile może. Pozyskują sponsorów, a dzięki projektom jest łatwiej. W szkole jest boisko wielofunkcyjne i największa na terenie miasta i gminy sala gimnastyczna. Niestety, pozbawiona widowni.
- Staramy się wraz z burmistrzami ją ująć ją w planach – dodaje dyrektor. - Teraz powstają stojaki, bo sporo dzieci przyjeżdża rowerami do szkoły. Przy okazji układamy kostkę.
W przedszkolu z pomysłami
- W ramach projektu „Ruchliwe brzdące energią tryskające” były warsztaty psychoedukacyjne dla rodziców z dziećmi, integrujące społeczność lokalną – mówi Anna Habas. – To był nasz autorski pomysł skierowany do dzieci od 3 do 6 lat. Warte podkreślenia jest to, że ten projekt miał na celu wykorzystanie pomocy edukacyjnych z zakresu przestrzeni ruchu w pracy z dziećmi wykazującymi się nadmierną energią. – Trzydniowe warsztaty przeprowadziłyśmy w trzech turach dla trzech 10-osobowych grup – dodaje Katarzyna Nowak. - Pierwszego dnia były warsztaty teoretyczne z psychologiem odnośnie ruchliwości dziecka, dwa kolejne dni to ćwiczenia i zabawy. Był bardzo duży oddźwięk wśród rodziców, zanotowałyśmy 100-procentową frekwencję.- Pomoce z tych warsztatów są nadal dostępne dla rodziców, więc jeśli maja ochotę, mogą przyjść i przeprowadzić znane już im zabawy i ćwiczenia – wyjaśnia Anna Sroka. – Mamy mnóstwo pomysłów na przyszłość.
Inny projekt to „Teatralna Jedyneczka” autorstwa Anny Domachowskiej, Jolanty Dybowskiej i Hanny Stopa.
Asy z naszej szkoły – piątka wyróżnionych
Sara Bielińska, kl. VI A, Pelplin
Średnia 5,3. Najbardziej lubię WF. Od trzech lat trenuję koszykówkę w UKS „Jedynka” Pelplin. Co tydzień mamy ligowe mecze z drużynami z Polski. Walczymy o pierwsze miejsce. Szósty rok śpiewam i tańczę w zespole „Modraki”. Mieliśmy 15-lecie. Dodatkowe zajęcia - chodziłam na taniec i j. niemiecki, ale wolę j. angielski. Chcę zostać lekarzem i pomagać ludziom albo... otworzyć klinikę weterynaryjną. Czekają mnie długie studia i ciężka praca. Mam psa - Absynt i królika.
Agnieszka Habas, kl. VI B, Pelplin
Średnia 5,2. Najbardziej lubię matematykę, przyrodę, j. polski, WF i muzykę. Matematyka jest dla mnie prosta. WF, bo się dużo rzeczy robi. Muzykę, bo np. jestem w scholi parafialnej i w zespole „Modraki”. Startuję w konkursach matematycznych. Nauka j. angielskiego dobrze mi idzie, chociaż łatwiej jest z wymową niż pisaniem. Mam psa Sabę, królika i rybki. Sama zajmuję się królikiem i rybką. Chciałabym być nauczycielką matematyki. Lubię oglądać telewizję.
Zuzanna Jabłonka kl. V A, Pelplin
Średnia 5,3. Moje ulubione przedmioty to j. polski, matematyka, WF i przyroda. Łatwo zapamiętuję materiał na lekcjach, ale w domu też powtarzam. Od 5 lat ćwiczę akrobatykę sportową, w układach w „dwójce” i „trójce”, w klubie w Starogardzie Gd. Byłam dwa razy na mistrzostwach Polski. To trudny sport, trzeba być wytrzymałym, wygimnastykowanym. Babcia uczyła WF, stąd to zainteresowanie, a zapisała mnie mama. Chcę być prawnikiem albo lekarzem. Wolę j. angielski.
Alicja Lorenc, kl. V A, Pelplin
Średnia 5,3. Lubię WF, matematykę, j. polski i informatykę. Komputer nie sprawia mi kłopotów i szybko piszę na klawiaturze. Wolny czas spędzam chodząc do koleżanek, czasem poczytam interesującą książkę, jak mnie zaciekawi, np. przygodową. Byłam w drugim etapie konkursu z kaligrafii. Najpierw myślałam o tym, by zostać fryzjerką lub kosmetyczką. Teraz wolałabym bardziej być lekarzem. To dobry zawód, pomaga się ludziom i dobrze się zarabia. Mam psa Dorę i kota Drapkę.
Daria Gajos, kl. V A, Pelplin
Średnia 5,3. Najbardziej lubię matematykę, j. polski, informatykę i religię. Są fajni nauczyciele i łatwo zapamiętuję materiał. Trzeci rok chodzę do szkoły muzycznej. Gram na skrzypcach. Jestem w zespole „Modraki” i w chórze „Biedronki”. Skrzypce to trochę trudny instrument. Z językiem obcym radzę sobie. Słówka łatwo zapamiętuję, trudniej jest z pisaniem. W przyszłości chciałabym być albo architektem - zawsze interesowałam się budynkami - albo muzykiem solistą.
PATRON AKCJI:
Bank Spółdzielczy w Tczewie
















Napisz komentarz
Komentarze