Temat numeru:
„Kto uratuje nasz szpital?” - tczewski szpital czeka na ruch ze strony potencjalnych inwestorów, którzy wyrażają chęć kupna akcji lecznicy. Mają na to ostatnie dwa miesiące. Co w razie niepowodzenia? Już dziś niektórzy samorządowcy prognozują, że jeśli ziści się czarny scenariusz szpital wyciągnie rękę do samorządów lub zdecyduje się na najgorszą z możliwych opcji – pożyczkę. Jak w roku wyborczym zachowają się lokalni politycy? Nikt nie wyobraża sobie, by szpital miał utracić kontrakt i likwidować oddziały. Problem w tym, że musi spełnić rygorystyczne wymogi sanitarne, które będą go kosztować miliony,
Ponadto:
„Podróże mrożące krew w żyłach” - jeżdżący linią nr „50” mają wiele zastrzeżeń do jakości podróżowania. - Pasażerowie nie rozpinają nawet kurtek tylko siedzą skuleni. Mam dość wysiadania po godzinnej jeździe zmarznięta na jeszcze większy mróz – denerwuje się jedna z naszych Czytelniczek. Chodzi oczywiście o temperaturę jaka przez kilka ostatnich tygodni panowała w autobusach kursujących pomiędzy Tczewem i Gdańskiem,
„Wizja z pożytkiem dla Tczewa” - projektował tereny olimpijskich zmagań w Londynie, teraz zajmie się centrum Tczewa. Za nami wybór koncepcji zagospodarowania terenu jednostki wojskowej. Konkurs wygrał Michał Stangel z Biura Projektów Urbanistyki i Architektury Arca z Gliwic. W wywiadzie dla GT wyjaśnia co jest największą zaletą jego koncepcji oraz czy Tczew ma szansę przyciągnięcia inwestorów, którzy projekty zamienią w rzeczywistość,
„Mazowiecki kontra Żołnierze Wyklęci” - czy planowane rondo przy wieży ciśnień powinno mieć nazwę? Jeśli tak, to jaką? Nad tym pytaniem zastanawiała się Komisja ds. opiniowania nazw ulic w mieście Tczewie. Na ostatnie posiedzenie komisji licznie przybyli zwolennicy dwóch propozycji. Nie zabrakło przy tym ostrych słów,
„Przebudują krajową „91” - dobra wiadomość dla kierowców z Tczewa i okolic – w tym roku ruszy oczekiwany remont drogi krajowej nr 91 na odcinku Tczew – Czarlin. Oprócz nowej nawierzchni zostaną przebudowane skrzyżowania i wyremontowane chodniki. Powstanie także ścieżka rowerowa wzdłuż „krajówki” aż do Górek,
„Nagrody i tytuły dla wyróżnionych” - po raz pierwszy prezydent Tczewa przyznał dwa tytuły „Tczewianin Roku”. Za ubiegłoroczne osiągnięcia tytułem tym wyróżniono ludzi związanych z Wisłą i morzem - Andrzeja Netkowskiego i kpt. Macieja Sodkiewicza,
„Sensem każdej podróży jest powrót do domu” - Sztuką nie jest dobrać ludzi do rejsu. Sztuką jest usiąść w fotelu i przewidzieć wszystko co się może zepsuć – mówi Tczewianin Roku 2013 kpt. Maciej Sodkiewicz. Jego „Sekstant Expedition – Rosyjska Arktyka 2013” jeśli nie zatrzęsła, to na pewno poruszyła żeglarskim środowiskiem. Dopłynął jachtem tam, gdzie żadnej polskiej załodze dotrzeć jeszcze się nie udało. W wywiadzie dla GT kpt. Maciej Sodkiewicz opowiada o tym, co ciągnie człowieka w tak nieprzyjazne człowiekowi rejony świata jak Arktyka,
„Wyburzyć czy zostawić?” - wkrótce rozpoczną się prace nad ostatecznym planem zagospodarowania terenu po jednostce wojskowej w Tczewie, a także analiza czy budynek koszar wojskowych należy wyburzyć czy pozostawić. Tymczasem mieszkańcy pytają czy właściwe jest pozbycie się tej pamiątki po Wojsku Polskim,
„Oszuści z rzekomą refundacją” - w ubiegłym roku ostrzegaliśmy przed oszustami, którzy próbują sprzedawać ciśnieniomierze z rzekomą refundacją NFZ. Do naszej redakcji zadzwoniła kolejna Czytelniczka, która wskazała na problem związany ze sprawą. Tym razem chodzi o fałszywych kurierów dysponujących kopertami z logo firmy kurierskiej,
„Halina Gołąbek pojedzie do Pragi!” - Halina Gołąbek Najsympatyczniejszą Kociewianką 2013 r.! Mieszkanka Małego Krówna nagrody oraz statuetkę w formie rzeźby odebrała podczas uroczystej gali, która odbyła się 30 stycznia w Gminnym Ośrodku Kultury w Zblewie. II miejsce w plebiscycie organizowanym przez Gazetę Tczewską oraz Gazetę Kociewską zajęła przedstawicielka powiatu tczewskiego Maria Janina Paterka z Pomyj. Dodatkowo LGD „Wstęga Kociewia” uhonorowała ją nagrodą specjalną. Trzecia była Marzena Ossowska z Borzechowa,
„Zdrowa żywność szansą dla tradycyjnych rynków” - kiedyś na miejskie targowisko przychodziło się w odświętnym ubraniu. Wcale nie chodziło o zakupy. To tu można było dowiedzieć się czym żyje miasto. Kiedy jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać molochy, popularne rynki stały się „zabytkami” poprzedniego ustroju. Jest jednak szansa, że znów zyskają na znaczeniu.











Napisz komentarz
Komentarze