- Rozpoczęty rok zapowiada się raczej „chudo” patrząc na to ile i jakie inwestycje będą realizować samorządy. Czy mniejszy ruch w budowlance oznacza także większe bezrobocie w 2014 r.?
- Na chwilę obecną myślę, że 2014 nie będzie rokiem złym. W styczniu 2013 r. bezrobocie wynosiło 15 %, a na koniec roku szacujemy, że wyniesie ok. 14 %. Grudzień jest zawsze miesiącem, kiedy w PUP rejestruje się więcej osób, ale nie jest to jakaś bardzo duża liczba. Na szczęście nie mamy dużych, grupowych zwolnień na naszym rynku pracy. Wzrost stopy wynika z kończących się umów na czas określony, szczególnie w branży budowlanej.
- Do tej pory PUP-y garściami czerpały z unijnych funduszy na programy aktywizujące bezrobotnych. Jak będzie z tym po Nowym Roku?
- Pod tym względem nie powinno być źle. Jesteśmy w trakcie składania wniosku o dofinansowanie projektu systemowego w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Mamy także zamiar zrealizować programy z rezerwy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Mam nadzieje, że w 2014 r. tych środków będzie jeszcze więcej niż w roku poprzednim. Jednak bardzo ważną zmianą, która czeka nas w 2014 r. będzie praktycznie nowa ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Miała ona wejść w życie 1 stycznia, ale Sejm ciągle nie zakończył nad nią prac.
- Jak ocenia pani tę ustawę patrząc z perspektywy bezrobotnego?
- Uważam, że zmiany idą na korzyść bezrobotnego, jednak za tym muszą pójść pieniądze. Nowelizowana ustawa będzie zawierała wiele nowych form aktywizacji, m.in. bon stażowy czy zwrotne pożyczki na rozpoczęcie działalności. Oprócz tego nie wygasną dotychczasowe dotacje. Pomysł pożyczek oceniam pozytywnie. Jeżeli bezrobotny będzie musiał oddać środki, można przypuszczać, że podejmowana przez niego działalność będzie jeszcze bardziej przemyślana. Nowością ma być profilowanie bezrobotnych. Już dzisiaj staramy się podchodzić bardzo indywidualnie do klientów, tak by zaproponować jak najskuteczniejsze formy aktywizacji zawodowej, odpowiednie dla danej osoby. Teraz dodatkowo zmobilizuje nas do tego planowana zmiana ustawy. Szczególną „opieką” objęte zostaną osoby bezrobotne, które nie radzą sobie na rynku pracy przez dłuższy czas. Mogę także dodać, że planowane zmiany przepisów nie przewidują zniesienia obowiązku odprowadzania przez Urząd składek na ubezpieczenie zdrowotne za osoby bezrobotne. Zmiana w tym zakresie znacznie ułatwiłaby pracę Urzędu oraz pozwoliłaby na skuteczniejszą aktywizację osób bezrobotnych, które są zainteresowane rzeczywistym podjęciem pracy.











Napisz komentarz
Komentarze