Lelonek pisał: „W razie wywołanego konfliktu może nastąpić zamknięcie dopływu energii cieplnej do komendy. W związku z powyższym należy przewidzieć zaopatrzenie Komendy w piece elektryczno-akumulacyjne celem ogrzania części pomieszczeń Komendy [...]”.
„Wroga” postawa opozycjonisty
Lelonka zdenerwował szczególnie Leszek Lamkiewicz. W 1981 roku był on wiceprzewodniczącym „Solidarności” w Fabryce Przekładni Samochodowych POLMO. Już od kilku lat sprawiał swoją „wrogą” postawą problemy władzom komunistycznym.
Leszek Lamkiewicz urodził się 15 listopada 1954 roku w Nowym Dworze Gdańskim. Zanim trafił do POLMO pracował w Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska i Przedsiębiorstwie Budownictwa Rolniczego (w Nowym Dworze Gdańskim). W POLMO pracował w latach 1978–1983. W 1981 roku ukończył Średnie Studium Techniczne w Nowym Dworze Gdańskim.
Wcześnie związał się z niezależnym ruchem opozycyjnym. W 1979 roku został współpracownikiem Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża i kolporterem „Robotnika Wybrzeża” na terenie Tczewa. W sierpniu 1980 roku był jednym ze współorganizatorów strajku w POLMO. Z czasem został ważną osobą w tutejszym ruchu związkowym.
„Mały” – meldunki i donosy
W „Solidarności” był członkiem Komisji Zakładowej, wiceprzewodniczącym „Solidarności” w zakładzie, członkiem Zarządu Regionu, delegatem na I Walny Zjazd Regionu Gdańskiego. Nic zatem dziwnego, że szybko znalazł się w zainteresowaniu Służby Bezpieczeństwa. Od lutego 1981 roku zajął się nim kapitan Bolesław Żurawski, wówczas funkcjonariusz Wydziału III „A” SB w Gdańsku. Przez kolejne trzy lata (1981–1983) Żurawski prowadził na Lamkiewicza tzw. „sprawę” o kryptonimie „Mały” i numerze rejestracyjnym 38805. W aktach tej sprawy znalazła się również cytowana wyżej notatka służbowa Lelonka.
W marcu 1981 roku na biurko Żurawskiego spływały kolejne meldunki. Co ciekawe, znaczną część donosów przesyłali Milicjanci. W okresie „Solidarności” również Milicja zajmowała się sprawami o charakterze politycznym. 11 marca 1981 roku kapitan Mikołaj Kardasz z tczewskiej MO pisał: „Niektórzy działacze organizacji zakładowej NSZZ «Solidarność» [...] prowadzą działalność przekraczającą znacznie ramy statutowe tego Związku. Korzystając z dostępu do radiowęzła zakładowego dwa razy w tygodniu [...] nadają piętnastominutowe audycje do załogi fabryki. Podczas tych audycji odczytywane są «Biuletyny Informacyjne» wydawane przez MKZ Gdańsk [...] jak również własne komunikaty, opinie i komentarze na tematy polityczne. [...] Autorem większości tych komentarzy, a zarazem spikerem nadawanych przez radiowęzeł audycji «Solidarności» jest wiceprzewodniczący zakładowej organizacji związkowej [...] Lamkiewicz Leszek. [...] W okresie sierpniowych wydarzeń Lamkiewicz był jednym z przywódców strajkowych na terenie fabryki POLMO i łącznikiem zakładowym z MKS Gdańsk. Jest on wrogo ustosunkowany do ustroju socjalistycznego w Polsce i w atakowaniu tego ustroju nie przebiera w środkach przy każdej okazji, posługując się przy tym niewybrednym stekiem słów”.
Drugą cześć zmagań Leszka Lamkiewocza i "Solidarności" z tczewską MO zamieścimy na tczewska.pl w poniedziałek.











Napisz komentarz
Komentarze