Nic dziwnego więc w tym, że mają już dość takich „atrakcji”. Mieszkańcy narzekają na opieszałość służb, licząc jednocześnie, że teren przy ich bloku znajdzie się wkrótce w zasięgu kamery miejskiego monitoringu.
Pan Andrzej (imiona rozmówców zostały zmienione – dop. red.) mówi o grupie meneli i bezdomnych, którzy całymi godzinami - od wczesnego poranka do wieczora - „okupują” skrzyżowanie ul. Kaszubskiej i Pomorskiej.
- Na naszych parapetach robią sobie bar - kontynuuje mój rozmówca. - Spróbuj pan zwrócić im uwagę, to człowiek nasłucha się takich wiązanek, że trudno powtórzyć. Przeklinają, kłócą się o alkohol, gdy jeden wypije więcej niż pozostali, tłuką się… Gdy otwarto galerię całe to towarzystwo pogoniono i przenieśli się tutaj.
- Czasami pytam się męża, kiedy człowiek z apetytem zje obiad nie widząc tych ludzi za oknem? - mówi pani Gertruda.
Wielokrotnie zgłaszała ten problem strażnikom miejskich. Twierdzi, że ci się tłumaczą, iż każdy ma prawo stać, gdzie chce. Skarżąc się miała też usłyszeć: „A będzie pani zeznawać jako świadek?”.
W opinii pani Gertrudy, w rozwiązaniu ich problemu mogła by pomóc kamera miejskiego monitoringu, zamontowana tak, aby obejmowała swoim zasięgiem cały teren skrzyżowania.
- Przydałyby się też częstsze kontrole - dodaje pan Andrzej. - Bo jaka to jest promocja dla miasta? W zeszłym roku miałem znajomych z drugiego końca Polski. Gdy wyszli przed nasz dom to ich zamurowało. Dziwili się, że tak jest codziennie. Oczywiście menele są wszędzie, ale w takim miejscu? Dla nas to udręka, a dla miasta wstyd.
Strażnicy miejscy doskonale znają problem mieszkańców ul. Kaszubskiej. Jak mówi Ryszard Wegiera, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Tczewie, patrole mają za zadanie często kontrolować tego typu miejsca.
- Rozumiemy zbulwersowanie mieszkańców, ale jeśli stwierdzimy podczas interwencji, że nikt nie łamie prawa, to nie możemy przecież karać za nic, czy żądać opuszczenia miejsca - tłumaczy Ryszard Wegiera.
Czytaj więcej w aktualnym wydaniu „Gazety Tczewskiej”.












Napisz komentarz
Komentarze