W sumie firma Europrojekt Gdańsk przygotowała ich 7. Wszystkie łączyła część wspólna - kwota jego naprawy liczona jest w każdym przypadku na grubo ponad 100 mln zl.
Kosztowne warianty
Prace w ramach wariantu 1 (historycznego) wyceniono na 142 mln zł (z remontem trzech przęseł od strony Lisewa; wszystkie kwoty podane netto) lub 138,9 mln zł (z wymianą trzech przesęł od strony Lisewa), wariant 2a - 129,7 mln zł, 2b - 134,5 mln zł, 3a – 129 mln zł, 3b – 133,3 mln zł, 4a – 120,3 mln zł i 4b – 125 mln zł. (patrz: zdjęcie)
Warianty, które zaakceptował Wojewódzki Konserwator Zabytków to 3a i 3b. Eksponują one oryginalną część mostu przy nawiązainu nowych konstrukcji przęseł do historycznych.
W spotkaniu zorganizowanym na sali obrad Rady Powiatu Tczewskiego, tuż po sesji powiatowej, uczestniczyli oprócz Zarządu Powiatu i radnych m.in. wicemarszałek woj. pomorskiego Ryszard Świlski, wójt gminy Lichnowy Jan Michalski, wiceprezydent Tczewa Adam Burczyk, przew. Radny Gminy Tczew Krzysztof Jonaczyk oraz wielu gości zainteresowanych tematem (m.in. Społeczny Komitet Odbudowy Mostu).
Stal z 1857 r. trwalsza
Koncepcje przebudowy obiektu przedstawił Witold Kosecki, prezes Europrojektu. Siedem wariantów, z których każdy różnił się nieco podejściem do stopnia odwzorowania historii zabytku, przygotowało 10 pracowników.
Prezes Kosecki rozpoczął od przypomnienia historii mostu oraz zaskakującej uwagi, o tym że stal z 1857 r., jak się okazało, jest sama w sobie bardzo odporna na korozję w porównaniu z elementami stalowymi na obiektach bardziej współczesnych, których stan jest tragiczny.
- Na owe czasy w konstrukcji zastosowano bardzo pionierskie rozwiązania, wzorowane na moście Brytania. Na tej linii powstały bardzo podobne mosty w Europie.
Zdaniem Koseckiego mnóstwo elementów mostu jest silnie skorodowanych, a ubytek korozyjny można liczyć w dziesiątkach procent. Przedstawił pokaz zdjęć – wizualizacji projektów, przęseł i wstępnych projektów. Niestety tczewski obiekt po wojnie nie był pierwszoplanowym, jeśli chodzi o utrzymanie. Celowo nie przeznaczano na remonty zbyt dużych sum pieniędzy. Strategicznie bardziej ceniony był most knybawski.
Nie tylko zadanie powiatu
Wicemarszałek Ryszard Świlski oznajmił, że samorząd wojewódzki przychylił się do odbudowy Mostu Tczewskiego, jako pewnego „wyróżnika” regionu.
- Nie sposób jednak pominąć i pochylić się nad licznymi problemami. Starostowie nie dają nam odpocząć od tematu mostu samorządowi wojewódzkiemu. Mają zdolność „wiercenia” tego problemu. Jest szansa na pozyskanie na ten cel części środków w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego, ponieważ dostaliśmy zgodę Komisji Europejskiej, jako jedyny region, by współuczestniczyć w realizacji projektów transportowych. Ten obiekt ma aspekt komunikacyjny, historyczny, regionalny... To niebagatelna inwestycja i zdajemy sobie sprawę, że samorząd powiatu tczewskiego nie jest w stanie udźwignąć jej w swoim budżecie. Szansą jest etapowanie tej inwestycji, połączenie wysiłków samorządów ościennych i pozyskiwanie środków z zewnątrz. Trzeba połączyć funkcję transportową i kulturalną mostu, by stanowiła ona całość procesu.
Tracą na zamknięciu obiektu...
Wicemarszałek Świlski dodał, że nie wyobraża sobie, by do tak dużego przedsięwzięcia nie włączyły się miasto Tczew oraz gminy powiatowe i ościenne oraz powiaty.
Dramatycznie zabrzmiały słowa wójta gminy Lichnów Jana Michalskiego, który zwrócił uwagę na ponoszenie przez mieszkańców dużo wyższych kosztów transportu do Tczewa. Wójt stwierdził, że dla mieszkańców jego gminy Most Tczewski ma znaczenie strategiczne, bo stanowi najbardziej ekonomiczną i krótką drogę do najbliższego ośrodka miejskiego. Tymczasem gmina jest niezbyt bogatym, typowo rolniczym samorządem.
Starosta Puczyński podsumował spotkanie słowami, że ostatnie prace na rzecz mostu były prawdziwie „mrówcze”. Dodał, że podczas spotkania z Ministrem Transportu Sławomirem Nowakiem nastawiano się na remont, który mógłby przywrócić lekki transport kołowy, a koszty remontu byłyby w granicach 3-10 mln zł. Nie spodziewano się, że padnie propozycja „remontu dla pokoleń”....
Napisz komentarz
Komentarze