piątek, 5 grudnia 2025 17:36
WAŻNE!
Reklama

Statki o nazwie „Tczew” pod biało – czerwona banderą

Prawie niezauważona przeminęła 85. rocznica pojawienia się w Polskiej Marynarce Handlowej pierwszego w historii statku noszącego nazwę „Tczew”. Są ważniejsze rocznice, ale… Warto ją potraktować bodaj jak pretekst do wywołania z niepamięci dwóch parowców, sławiących miasto. Zwłaszcza że oba miały ciekawe dzieje.
Statki o nazwie „Tczew” pod biało – czerwona banderą

Uwolniony z lodowych okowów
Pierwszy „Tczew” powstał w holenderskiej stoczni NV Scheepswerfen w/h H. Bodewes w Milingen w 1924 r. Zwodowany jako „Jung”, pływał pod banderą Króletwa Niderlandów trzy lata – aż w listopadzie 1927 r. został zakupiony przez państwowego armatora o nazwie Żegluga Polska SA i 7 grudnia po raz pierwszy zawinął do swego nowego macierzystego portu w Gdyni. Maleńki masowiec (55,3 m długości, 8,6 m szerokości, 3,8 m zanurzenia), mogący przewozić w dwóch ładowniach 1 020 ton naraz, napędzany był maszyną parową o mocy 600 KM, dzięki której jego maksymalna prędkość sięgała 10 węzłów. Obsługę zapewniała 20-osobowa załoga.

Początkowo „Tczew” eksploatowany był w systemie trampingowym w żegludze bliskiego zasięgu. Już w drugim roku pływania pod polską flagą przydarzyła mu się niezbyt często spotykana przygoda: został uwięziony w lodach, pokrywających zatoki Kilońską i Meklemburską. Przymusowy postój w polu lodowym trwał od 4 lutego do 15 marca 1929 r. Jako ciekawostkę można odnotować, iż z pomocą przyszły mu niemieckie pancerniki „Elsass” oraz (okryty 10 lat później niedobrą sławą) „Schleswig-Holstein”, które skruszyły lód – nie na tyle jednak, by „Tczew” zdołał się skutecznie uwolnić z okowów. Nacisk pola lodowego spowodował wgniecenia i pęknięcia blach kadłuba, a sześciu członków wygłodzonej załogi podjęło ryzyko marszu do oddalonej o 4 mile wsi. Kiedy zaś zakupiona żywność się skończyła, niemieckie samoloty ratowały marynarzy zrzutami z powietrza. A że wszystko nie skończyło się źle, to zasługa marynarzy „Elsassa” - po 6 tygodniach dryfowania ponownie odnaleźli polski parowiec i – krusząc potężną masą (14 300 t wyporności pancernika) lód – wyprowadzili go z pułapki.

Tragedia w Gdańsku
Rok później masowiec skierowano do obsługi pierwszej w dziejach polskiej floty stałej linii, łączącej Gdynię oraz Gdańsk z Lipawą, Rygą, Tallinem i Helsinkami. Służbę na niej pełnił razem z s/s „Chorzów”. Wraz z rozwojem kontraktów armatora pływał także do Niemiec (głównie do Hamburga) i zachodniej Finlandii. 5 grudnia 1938 r., niemal w przededniu 11. rocznicy wejścia pod polską banderę, statek spotkała katastrofa. Na skutek błędu gdańskich sztauerów, ładujących pod jego pokład blachy, utracił stateczność, przechylił się na bok i zatonął w basenie portowym. Śmierć poniosło wtedy dwóch członków załogi.
Do eksploatacji w Żegludze Polskiej „Tczew” już nie wrócił. Podniesiony z dna 27 grudnia 1938 r. został odholowany do stoczni w Gdyni. Nim jednak remont dobiegł końca wybuchła wojna i statek padł łupem hitlerowców, którzy - przemianowawszy go na „Dirschau” (czyli wciąż „Tczew”, tyle że po niemiecku) - wcielili go do swojej floty. O jego dalszej służbie niewiele wiadomo; prawdopodobnie zatonął.

Dyplomaci w akcji
Następca masowca pojawił się w rejestrach morskich jednostek pływających po 30 latach. Rudowęglowiec – jeden z pierwszej w historii Stoczni im. Adolfa Warskiego w Szczecinie serii B-32 – został zwodowany 26 października 1957 r., służbę zaś w barwach następcy Żeglugi Polskiej, a mianowicie Polskiej Żeglugi Morskiej, rozpoczął 25 marca roku następnego. Eksploatowano go (jak zresztą poprzednika) w systemie trampingowym, bywał jednak także kierowany na stałe linie, obsługiwane przez szczecińskiego armatora.
Statek zapisał się w dziejach armatora jako bohater osobliwego wydarzenia, angażującego służby dyplomatyczne kilku państw. Pod koniec 1958 r. został wysłany z ładunkiem cementu do Gwinei, która niewiele wcześniej uniezależniła się od francuskiej metropolii. Niestety, w kraju tym nie było portu z prawdziwego zdarzenia, a rozładunek przywożonych towarów odbywał się na redzie, z użyciem zwykłych łodzi wiosłowych, należących do brytyjskiej kompanii Walcon (The West Africa Lines Conference). Monopolista nie był zainteresowany dopuszczeniem do rynku, nad którym zachowywał pełną kontrolę, konkurencji – przedstawiciele firmy odmówili więc obsługi polskiego statku. I wtedy odbyła się szybka akcja dyplomatyczna: Polacy poprosili o poparcie Rosjan, ci zaś – jako że zachowywali znakomite stosunki z przywódcą Gwinei, Ahmedem Sekou Toure, gdyż wspierali materialnie jego dążenia do zainstalowania w kraju socjalizmu – doprowadzili do zmuszenia Anglików, aby zdjęli z „Tczewa” swoiste embargo. Inna sprawa, że podczas przeładowywania sypkiego towaru na łodzie notowano ogromne straty... Mimo wszystko podróż ta dała początek istniejącej do dziś linii zachodnioafrykańskiej.

Solidna jednostka - 18 lat służby
Dalekich rejsów parowiec miał na koncie bardzo wiele – pływał w barwach Polskiej Żeglugi Morskiej 18 lat. Potem, po sprzedaży w 1976 r., nosił jeszcze banderę Grecji i nazwę „Efi” – nie trwało to jednak zbyt długo, gdyż w 1978 r. skierowano go do stoczni złomowej.
Była to – o czym świadczą wspomnienia tych, którzy ją poznali – niezła jednostka. Niewielka (94,8 m długości, 13,5 m szerokości, 5,5 m zanurzenia), napędzana tłokową maszyną parową o mocy 2 000 KM, rozpędzająca w pełni obciążony kadłub do 12 węzłów, mieszcząca w czterech ładowniach 3 124 tony towarów. „Kalosza” 30 zatrudnionych na nim marynarzy raczej chwaliło: statki typu B-32 były pierwszymi w polskiej flocie, na których dla członków załogi zaprojektowano w miarę wygodne kabiny. Co ważne – i to odróżniało „Tczew” oraz 40 jego „bliźniaków” od np. „sołdków”, budowanych w Stoczni Gdańskiej – pomieszczenia mieszkalne znajdowały się wysoko ponad linią wody, dzięki czemu nie było problemów z ich wentylacją.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ehuyiselizog 31.10.2018 06:31
http://doxycycline-******.site/ - doxycycline-******.site.ankor ******cytotec.site.ankor

ihekaqap 31.10.2018 05:46
http://doxycycline-******.site/ - doxycycline-******.site.ankor ******cytotec.site.ankor

Reklama
Świąteczne opowieści Astrid Lindgren - Poranek Filmowy Przyjazny Sensorycznie 2025 Świąteczne opowieści Astrid Lindgren - Poranek Filmowy Przyjazny Sensorycznie 2025 Zapraszamy na kolejny sezon Poranków Filmowych Przyjaznych Sensorycznie dla najmłodszych widzów. Tym razem będziemy śledzić nowe przygody detektywów Lassego i Mai, sympatycznej Basi, a także bohaterów Szkoły Magicznych Zwierząt, nie zabraknie również niesamowitych przygód skarpetek. W programie znajdują się filmy aktorskie, jak i filmy animowane. Przypominamy również, że wszystkie seanse w ramach Poranków Filmowych będą przyjazne sensorycznie. Projekcje przyjazne sensorycznie pozwolą widzom z zaburzeniami przetwarzania sensorycznego cieszyć się filmową rozrywką i będą wspaniałą okazją do korzystania z oferty kulturalnej. Poranek filmowy dla dzieci przyjazny sensorycznie – warunki:- światła na sali nie są całkowicie zgaszone, tylko przyciemnione, co zmniejsza kontrast między ekranem i otoczeniem;- dźwięk filmu jest przyciszony, by nie ogłuszał widzów;- brak reklam, aby nie rozpraszać uwagi;- sala nie jest całkowicie wypełniona;- brak wymogu zachowania ciszy podczas oglądania filmu;- wejście i wyjście z sali odbywa się tą samą drogą, co zmniejsza lęk przed nowym miejscem oraz ułatwia poruszanie się w przestrzeni Centrum. „Świąteczne opowieści Astrid Lindgren”, reż. A. Austnes, Y. MoraliNorwegia 2024 / animacja / 47’  Gunila i Gunnar jak na złość rozchorowali się akurat przed świętami. Gdy wszystkie dzieci bawią się na dworze, oni muszą leżeć w łóżkach. Czas umili im podarunek od rodziców – niezwykły zegar z kukułką. Wyskakujący z niego co godzinę ptaszek nie śpiewa, lecz opowiada najpiękniejsze świąteczne historie. Gunila i Gunnar usłyszą opowieści o przyjaźni, radości i wsparciu napisane przez Astrid Lindgren, słynną szwedzką pisarkę dla dzieci. Kukułka opowie o psotnym Emilu, który na nudnym przyjęciu rodziców zorganizował bitwę na śnieżki, a także o Bertilu, który zaprzyjaźnił się z maleńkim chłopcem, mieszkającym w mysiej dziurze pod jego łóżkiem. Dzieci usłyszą historię o lisie, którym w potrzebie zaopiekował się pewien skrzat, i o dzielnej Kajsie, która samodzielnie zorganizowała święta, gdy jej babcia zachorowała.Zestaw zawiera:Bitwa na śnieżki w KatthultDzielna Kajsa pomaga babciLis i skrzatNils Paluszek wprowadza sięWesoła kukułka Opowieści Astrid Lindgren (poranki filmowe)Kategoria wiekowa 5+Odbędzie się: 07.12.2025, 11:00Sala Widowiskowa CKiS w TczewieBilety: 15 złData rozpoczęcia wydarzenia: 07.12.2025 11:00 – Data zakończenia wydarzenia: 07.12.2025 12:30
Sylwestrowa  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Sylwestrowa Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Romantyzm, humor i wirtuozeria prosto z Wiednia Przeżyj magiczny wieczór sylwestrowy w Centrum Kultury i Sztuki. Zapraszamy na niezwykłe widowisko Wielką Galę Wiedeńską - Johann Strauss i Przyjaciele, w którym klasyka muzyczna spotyka się z blaskiem noworocznego show: od porywających arii, przez pełne energii polki, aż po roztańczone walce. W ten wyjątkowy wieczór zabierzemy Was w podróż do magicznego świata wiedeńskich sal balowych XIX w., pełnego przepychu, tańca i radości. Na scenie wystąpią wybitni soliści z polskich i zagranicznych teatrów operowych, których głosy i charyzma nadadzą wydarzeniu niepowtarzalny klimat, łącząc dostojność opery z lekkością i humorem operetki. Ukoronowaniem Gali będzie udział Royal Strauss Orchestra – zespołu, który swoim brzmieniem przeniesie Was prosto do Wiednia. Ich muzyka porwie Was do tańca i zachwyci nawet najbardziej wymagających melomanów. Na scenie pojawi się także Grand Royal Ballet, którego wytworne choreografie i lekko żartobliwe akcenty dodadzą wieczorowi magii, łącząc zachwyt nad kunsztem tancerzy z dobrą zabawą.Wielka Gala Wiedeńska to coś więcej niż koncert – to pełen emocji spektakl, który łączy romantyzm, humor i wirtuozerię. Zachwycające dekoracje i wyjątkowa atmosfera sprawiają, że poczujecie się jak uczestnicy prawdziwego balu sylwestrowego w dawnej stolicy Austrii. W tę jedyną noc scena Centrum Kultury i Sztuki stanie się centrum sylwestrowej zabawy, a każdy widz przeniesie się do świata miłości, tańca i niekończącej się radości. Jednym słowem – klasa, elegancja, śmiech i muzyka, która rozgrzeje serca i przywita Nowy Rok w wielkim stylu!  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele |Sylwester w CKiS31 grudnia 2025, godz. 18.00Sala widowiskowa CKiS, ul. Wyszyńskiego 10, TczewBilety: 150 zł dostępne w kasie CKIS oraz online na stronie: bilety24.plData rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2025 18:00 – Data zakończenia wydarzenia: 31.12.2025 22:00
Reklama
Reklama