Z wyjazdu skorzystało 33 osób niepełnosprawnych intelektualnie w wieku 5-20 lat z Dziennego Centrum Aktywności Tczewskiego Koła Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym (PSOUU). W wyjeździe integracyjno-rehabilitacyjnym towarzyszyły im rodziny. Jak mówią rodzice niepełnosprawnych, taki wyjazd jest dla nich przede wszystkim odciążeniem i szansą na podzielenie się doświadczeniami z innymi osobami borykającymi się z podobnymi problemami.
Przestają się obwiniać
Zajęcia DCA w ośrodku przy ul. Wigury 84 odbywają się codziennie, ale to właśnie rodzice pozostają głównymi opiekunami, na których spoczywa odpowiedzialność opieki nad niepełnosprawnym dorosłym synem/córką. Wyjazd integracyjno-rehabilitacyjny pozwala spędzić trochę czasu z rodziną, co zwykle utrudnia życie zawodowe.
- W tego rodzaju turnusie uczestniczę już piąty jako terapeutka – mówi Anna Kozioł. – Te wyjazdy są zgodne ze statusem koła i sprawdzają się od lat przede wszystkim jako wsparcie dla rodzin i na gruncie wymiany doświadczeń. Ta wymiana często dotyczy przekazywania sobie informacji w zakresie korzystania z programów pomocowych. Przy okazji kształtują się też postawy społeczeństwa obywatelskiego, ponieważ rodzice pomagają sobie np. przy formułowaniu wniosków do instytucji pomocowych (PCPR, PEFRON, programu EFS). Rodzice stykają się też z innym życiem, którego nie zaprzątają codzienne obowiązki i zmagania. Namacalnym dowodem na to, że taki wyjazd ma sens jest fakt, że rodzice przestają siebie obwiniać za niepełnosprawność dzieci. Dowiadują się, że przyczyna leży gdzie indziej.
W tym roku kilka osób dowiedziało się jak pozyskać sprzęt rehabilitacyjny z PFFRON oraz komputer ze środków Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.
Rehabilitacja i wypoczynek
Podczas turnusu terapeuci podzielili niepełnosprawnych na cztery grupy. Codziennie odbywały się zajęcia terapeutyczne: muzyczne, logopedyczne, plastyczne, gry i zabawy ruchowe. Na szczęście pogoda dopisała, co w połączeniu z urokami krajobrazu, jeziora sprawiło, że można było dobrze wypocząć.
- Organizowaliśmy mecze rodzinne. Na jednym z nich rozegraliśmy swego rodzaju finał piłki nożnej – mówi Bożena Czech, odpowiadająca za przebieg obozu, przewodnicząca Tczewskiego Koła PSOUU. – Zetknęły się po jednej stronie dzieci, po drugiej rodzice. Gra była bardzo zacięta i nie dało się jej rozstrzygnąć, nawet po karnych. Dlatego też wszyscy otrzymali nagrody, którymi były słodycze.
Podczas pobytu nie zabrakło również potańcówek. Jedną z nich uprzyjemnił Zbigniew Ponczek z żoną, graniem na klawiszach i wspólnym śpiewaniem. Były też zabawy w podchody. Po każdej kolacji odbywały się spotkania rodziców.
Nie tylko wyrzeczenia
Dla rodziców niepełnosprawnych wyjazd w czasie, podczas którego terapeuci odciążali ich w roli opiekunów, był szansą na odpoczynek z prawdziwego zdarzenia. Wreszcie mogli spędzić „chwilę” wędkując, pływając i korzystając ze sprzętu wodnego.
- Tak naprawdę ważne, gdy rodzice widzą, że opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem nie oznacza jedynie trudów i wyrzeczeń – dodaje Bożena Czech. – To także przyjemności. Przy okazji wszyscy dowiadują się, że inne osoby także dotykają podobne, a nawet trudniejsze problemy.
Grupa z Tczewa zajmowała trzy pawilony oraz dwa domki w ośrodku „Neptun”. Zorganizowanie turnusu było możliwe dzięki uczestnictwu w projekcie Urzędu Miasta Tczewa, środkom PCPR oraz wpłatom rodziców.
W przyszłości dłuższy pobyt?
- Myślę, że ten wyjazd dla niepełnosprawnych i ich rodziców był jak najbardziej przydatny – stwierdził radny Kazimierz Ickiewicz, który wspólnie z Kazimierzem Januszem odbył w Borzechowie wizytę kontrolną z ramienia Urzędu Miejskiego w Tczewie. - Taki wyjazd w przyszłości powinien trwać nie tydzień, a dwa tygodnie. Widać było, że dla rodziców było to poważne odciążenie od codziennej opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi. Tego rodzaju turnusy są krokiem w dobrym kierunku i należałoby pomyśleć w przyszłości nad zwiększeniem ich finansowania. Zebraliśmy opinie rodziców, którzy chwalili organizatorów za bardzo dobre warunki pobytu.













Napisz komentarz
Komentarze