piątek, 10 maja 2024 22:25
Reklama
Reklama
Reklama

Lasy, jeziora i doliny - jesienne wędrówki szlakiem kociewskim

TCZEW – SWAROŻN. Słoneczna, jesienna pogoda to jeden z ulubionych okresów dla turystów. Chcielibyśmy zaproponować Czytelnikom wycieczki po naszym powiecie. W tym celu można wykorzystać m.in. szlaki turystyczne, jakie wyznaczyło Polskie Towarzystwo Turystyczno – Krajoznawcze.
Lasy, jeziora i doliny - jesienne wędrówki szlakiem kociewskim

Pierwszą taką propozycją jest 15-kilometrowy marsz żółtym szlakiem kociewskim z Tczewa do Swarożyna.

Od dworca w Tczewie do Lubiszewa
Rozpoczyna się on na dworcu w Tczewie, koło tablicy ze schematem szlaków. Stąd prowadzi na południe ul. Pomorską do skrzyżowania z ul. Gdańską. Przecina to skrzyżowanie i dalej biegnie Al. Zwycięstwa do ul. Wojska Polskiego. Potem skręca w prawo, a następnie pokonuje Al. Solidarności i dalej biegnie ul. Jagiellońską. Z daleka widać świątynię pw. Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła. Za mostami i przejazdem kolejowym, obok pomnika żołnierzy austriackich, szlak wchodzi na prawy brzeg Kanału Młyńskiego. Idąc jego brzegiem dotrzemy do Rokitek. Wtedy to wchodzimy na brukowaną ul. Kasztanową. Od mostku szlak idzie w prawo, mijając dalsze zabudowania wsi. Okolona wierzbami droga przekracza następny ciek i potem się rozdwaja.
Na rozstajach z krzyżem szlak podąża dalej lewym, wyłożonym betonowymi płytami odgałęzieniem. Droga wznosi się, widać po lewej rozlewiska kanałów i stawy. Kiedy szlak ponownie rozdziela się idziemy prosto pod górę. Dochodzi on do lasku i tutaj skręcamy w lewo i idziemy na zachód w kierunku stawów rybnych. Groblą wyznaczającą ich północny brzeg przechodzimy na drugą stronę doliny Motławy i wchodzimy do Lubiszewa Tczewskiego. Dokładniej jest to jego południowy skraj: droga prowadząca ze wsi do Śliwin. Tu szlak skręca w lewo, aby dojść do centrum wsi, kościoła i przystanku PKS należy iść w prawo.

Niezamieszkałe zabudowania, okazałe dęby i buki
Zdążamy na południe stopniowo pozostawiając wieś, docieramy do rozdroża, na którym wybieramy drogę prawą. Teraz podążamy drogą wśród sosnowego lasu, obramowaną dwoma rzędami wysmukłych brzóz. Droga biegnie wysoką krawędzią doliny, skąd widać w dole przebłyskujące wśród drzew Jezioro Wielkie Rokickie. Szlak wkrótce oddala się od doliny jeziora. Idąc teraz cały czas terenem leśnym w kierunku południowo-zachodnim mijamy pojedyncze, często niezamieszkałe już zabudowania, czasami wręcz miejsca po domach, mających niegdyś swe nazwy: Owczarki, Koziary, Zwierzynek. Przed gospodarstwem szlak skręca w lewo w biegnącą w zagłębieniu ścieżkę wśród okazałych dębów, która prowadzi (obok krzyża) na groblę na Szpęgawie z jazem. Wiedzie koroną grobli, odcinkiem dawnej drogi i wchodzi na szosę asfaltową Swarożyn - Goszyn.
Po krótkim odcinku drogą szlak przy kapliczce wpada w las po prawej stronie. Dociera do Młynek i dalej biegnie wśród pokaźnych buków drogą leśną wzdłuż południowego brzegu Jeziora Młyńskiego. Gdy jezioro się skończy, w jego przedłużeniu zacznie ciągnąć się dolina Szpęgawy, czyli początkowego biegu Motławy. Drogę przecina Swarożynka, potok płynący z południa od strony Swarożyna, pokonany z wykorzystaniem drewnianego mostku. Dalej szlak idzie wąską leśną drogą, pod górę i zagłębieniem terenowym, później wśród wysokopiennego lasu liściastego gęsto przetykanego brzozami i świerkami. Wchodzi na dużą polanę z uprawami leśnymi i trafia na skrzyżowanie dróg leśnych. W prawo można dojść do dużego zespołu stawów rybnych. Szlak przecina polanę, potem przez teren szkółki dochodzimy na wysokości zachodniego końca wsi Swarożyn, tuż przy przejeździe kolejowym do asfaltowej szosy, która wiedzie do Boroszewa i Godziszewa.

Wielka świątynia i żołnierski pomnik
Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła – największy kościół w diecezji pelplińskiej. Zbudowany w latach 1982 – 1998. Warto zobaczyć na głównej ścianie prezbiterium, na tle ceglanej faktury, rzeźbę Chrystusa Ukrzyżowanego autorstwa artysty rzeźbiarza Marteny Januszewskiej-Chrabąszcz z Gdańska oraz ikonograficznie bogate drzwi wejściowe z blachy miedzianej, które wykonał Zenon Bocian z Osia.
Pomnik żołnierzy austriackich – stoi w miejscu cmentarza, na którym pochowano 26 żołnierzy monarchii austro-węgierskiej, którzy byli jeńcami pruskiego obozu w Suchostrzygach pod Tczewem. Trafili oni do obozu w czasie wojny prusko-austriackiej i zmarli w czasie epidemii cholery w okresie od 23 lipca do 20 września 1866 r. Byli wśród nich Czesi, Polacy, Węgrzy, Włosi, Austriacy i Ukraińcy. W centrum, na osi krótkiej alejki, znajduje się obelisk osadzony na wysokim cokole. Zdobi go inskrypcja wykuta w kamieniu rozpoczynająca się od łacińskiej dewizy cesarza Franciszka Józefa - VIRIBUS UNITIS! (Wspólnymi siłami!) i brązowa plakieta dwugłowego orła, który był godłem monarchii habsburskiej.
Kanał Młyński – wybudowany przez Krzyżaków w latach 1351 – 1383. Biegnie dawnym ciekiem wodnym rzeczki Szpęgawa. Zasilał w wodę główny młyn miejski.

Ambona w kształcie łodzi
Lubiszewo Tczewskie – w średniowieczu znajdował się tu pomorski gród książęcy, pełniący rolę stolicy jednego z księstw dzielnicowych. Z 1198 r. pochodzi pierwsza wzmianka o kościele św. Trójcy, gdzie usadowił się Zakon Joannitów ze Starogardu. W 1253 r. książę Sambor II przeniósł swoją siedzibę z Lubiszewa do Tczewa, odtąd datuje się upadek wsi. Warto obejrzeć spichrz i kilka domów, które pochodzą z pierwszej połowy XIX wieku.
Kościół pw. Św. Trójcy w Lubiszewie – znajduje się pośrodku wsi. Pochodzi zapewne z pierwszej połowy XIV wieku, natomiast wieża datowana jest na 1573 r. Wnętrze kryte jest płaskim stropem, a wystrój nawiązuje głównie do baroku i rokoka. Z XVIII wieku pochodzi ołtarz główny i dwa boczne. Warto obejrzeć ambonę w kształcie łodzi żaglowej, o którą wspiera się wielka kotwica i postać św. Piotr z siecią. Chrzcielnica wykonana jest w kształcie wieloryba, z którego paszczy wynurza się Jonasz trzymający naczynie do wody chrzcielnej. Najcenniejszymi elementami świątyni są dwie rzeźby gotyckie: grupa św. Trójcy z ok. 1420 r. oraz słynąca łaskami figurka Madonny z XIV wieku, która została koronowana koronami papieskimi 31 sierpnia 1997 r.; jednocześnie dekretem biskupim ustanowiono w Lubiszewie sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia.
Swarożyn – po raz pierwszy miejscowość ta pojawia się w 1282 r. W trakcie swojej długiej historii należała do rodziny Czapskich i Potulickich. W końcu XIX wieku miejscowi ewangelicy wybudowali tu dużą świątynię. W latach II wojny światowej we wsi znajdował się obóz jeńców angielskich, którzy budowali autostradę Berlin – Królewiec. Warto zobaczyć park, który otacza murowany dwór z XIX wieku.

Powrót - pociągiem lub autobusem
Ze Swarożyna można wrócić dość często kursującymi pociągami lub autobusami PKS. Taka wycieczka jest także do zrealizowania w kierunku przeciwnym. Wtedy najlepszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z pociągu odjeżdżającego z Tczewa w kierunku Chojnic o godz. 8.10. Na miejscu jest on o godz. 8.23. Innym środkiem transportu jest autobus. Dogodne połączenia PKS do Swarożyna odchodzą o godz. 7.50, 9.00 i 9.30.
Będąc już w Swarożynie należy pójść główną drogą w kierunku Starogardu Gdańskiego, a następnie skręcić w asfaltową szosę do Godziszewa. Za przejazdem kolejowym powinniśmy ujrzeć tabliczkę oznajmiającą kierunek szlaku żółtego.

Co warto ze sobą zabrać?
Przed wycieczką należy zastanowić się, co należy wziąć ze sobą w drogę. Pamiętajmy, że będziemy poruszać się głównie po terenach leśnych, więc musimy zabrać dobre, wygodne obuwie. Pogoda jesienna jest zmienna, dlatego nie zapominajmy o czymś przeciwdeszczowym. Dobrze byłoby zabrać ze sobą kompas oraz mapę z zaznaczonym szlakiem.
Część informacji zaczerpnięto ze strony internetowej www.pomorskie.pttk.pl.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama