sobota, 18 maja 2024 23:21
Reklama
Reklama

Poskarżyć się posłom, załatwić sprawę

TCZEW. Poseł na utrzymanie biura w terenie ma do dyspozycji miesięcznie 10 tys. zł. Biuro ma służyć wyborcom. W Tczewie mają swoje biura posłowie PiS oraz Samoobrony. Dyżury poselskie ma mieć także znany w Tczewie poseł PiS Jacek Kurski. Platforma szykuje ofensywę - po wielu staraniach ma być tutaj biuro posła Nowaka.

Ponad 4 mln zł miesięcznie – tyle, jako podatnicy, wydajemy na utrzymanie poselskich biur w całym kraju. A co mamy w zamian? Postanowiliśmy dowiedzieć się jak pomorscy parlamentarzyści, którzy mają swoje biura w Tczewie, wywiązują się ze swoich obowiązków.

„Mini MOPS”
Biuro poselskie Danuty Hojarskiej (Samoobrona RP) mieści się na parterze kamienicy na pl. Hallera 22.
- W tym miejscu działamy od dwóch lat – mówi Maria Karuzo, wiceprzewodnicząca Rady Powiatowej Samoobrony RP w pow. tczewskim. – Nasza praca polega przede wszystkim na dyżurach, które pełnią, przynajmniej dwie godziny dziennie, nie tylko pracownicy biura, ale także członkowie władz powiatowych Samoobrony RP.
Jak mówi nasza rozmówczyni, biuro poselskie to nie tylko miejsce spotkań posłanki Hojarskiej ze swoimi wyborcami, ale przede wszystkim punkt, gdzie każdy może przyjść ze swoim problemem, poradzić się, czy poprosić o pomoc – taki „mini MOPS”, w którym wykonuje się pracę raczej społeczną niż czysto polityczną.
- Zakres spraw z jakimi przychodzą do nas tczewianie jest bardzo szeroki – wyjaśnia Maria Karuzo. Jak zapewnia pani Karuzo, posłanka Hojarska przyjeżdża do biura w co drugi poniedziałek – dzień, który tradycyjnie przeznaczony jest na spotkania parlamentarzystów w terenie.
- A jaką wymierną korzyść mają mieszkańcy Tczewa z tego, że w ich mieście działa biuro poselskie?
- Na przykład to, że ok. 35 tys. dzieci, także z powiatu, pojechało na wycieczkę do sopockiego Aquaparku – odpowiada Maria Karuzo.
Ponadto projekt jednej z interpelacji Danuty Hojarskiej „urodził” się właśnie w Tczewie. Dotyczył problemu powrotu ludzi prowadzących działalność gospodarczą w systemie tzw. samozatrudnienia do macierzystych zakładów pracy, gdzie tracą prawo do naliczania dodatku stażowego za lata świadczenia pracy w roli przedsiębiorcy.
 
Biuro Kurskiego w Tczewie?
Filię swojego macierzystego biura poselskiego w Starogardzie Gd. ma w Tczewie także posłanka Daniela Chrapkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości. Zostało otwarte tuż po zwycięskich dla tej partii wyborach parlamentarnych w 2005 r. Jednak niedawno z kamienicy przy ul. Mickiewicza 12, gdzie ma siedzibę, zniknął szyld z logiem PiS. Z kolei na stronach internetowych Sejmu nie ma już informacji o tym, że posłanka Chrapkiewicz ma swoje biuro w Tczewie...
- Biuro poselskie działa, tylko chwilowo zawieszono jego działalność – wyjaśnia Krzysztof Misiewicz, radny miejski z PiS. - Po prostu jeszcze nie wiemy, który z pomorskich posłów PiS będzie w nim przyjmował. Szyld zdjęliśmy tylko dlatego, że zostanie powieszony nowy, informujący o tym, że obok biura poselskiego w budynku przy ul. Mickiewicza działa również biuro obsługi wyborców, w którym przyjmuję w każdy wtorek (godz. 16 – 17). Oczywiście pozostali radni PiS także mają dyżury w swoich dzielnicach.
Do końca sierpnia ma się wyjaśnić sprawa, który z posłów będzie gospodarzem biura PiS. Raczej nie zanosi się na powrót Danieli Chrapkiewicz, której miejsce ma zająć poseł Jacek Kurski.

Przychodzą z kłopotami…
W okresie, gdy Daniela Chrapkiewicz miała w Tczewie swoje biuro, cotygodniowe dyżury pełnili w nim w głównej mierze współpracownicy posłanki z głównego biura poselskiego w Starogardzie Gd., jak np. jego dyrektor Magdalena Rosani. Jednak jak powiedziała nam posłanka Chrapkiewicz, od września dyżury jej współpracowników w tczewskim biurze zostaną wznowione. Dziwi się, że pojawiła się informacja o zmianie posła...
- Filia mojego biura w Tczewie w żadnym wypadku nie znika – zapewnia Daniela Chrapkiewicz. – Przez jakiś czas jego działalność była ograniczona z powodu moich obowiązków w Warszawie, a z kolei pani Rosani była na zwolnieniu lekarskim, potem na urlopie macierzyńskim. Rozmawiałam niedawno z posłem Kurskim, ale o żadnych zmianach w kwestii biura poselskiego w Tczewie nie było mowy.
Jak wspomina posłanka Chrapkiewicz, tczewianie zwracali się do niej głównie z problemami mieszkaniowymi i gruntowymi. Kilkakrotnie były one argumentem do powstania interpelacji, zapytań oraz interwencji.
- Ludzie przychodzą do biur poselskich z różnymi kłopotami: gdy czują się pokrzywdzeni wyrokami sądów, gdy mają problemy w pracy – wylicza Daniela Chrapkiewicz. – Przychodzą zarówno związkowcy, jak i zwykli ludzie, ale wszyscy z prośbami o pomoc. Nie ulega wątpliwości, że takie miejsca są potrzebne, jednak obywatele muszą pamiętać, że żaden poseł nie jest cudotwórcą, a jego działania zawsze muszą być zgodnie z literą prawa i określonymi procedurami. Czasami społeczeństwo odbiera biura poselskie jako „białe domy” (zwyczajowe określenie siedzib PZPR w latach PRL – przyp. red.) i przecenia możliwości parlamentarzystów.

Ofensywa Platformy
Ofensywę w kwestii biura poselskiego zapowiada tczewska Platforma Obywatelska. Dotychczas wyborcy tej partii z powiatu tczewskiego mieli ograniczoną możliwość kontaktu z posłami, których wybrali.
- Przygotowania do otwarcia biura poselskiego PO w Tczewie trwają już od roku – informuje Włodzimierz Mroczkowski, przewodniczący Rady Miejskiej oraz zarządu Koła Miejskiego Platformy Obywatelskiej w Tczewie. - W końcu się udało - biuro gdańskiego posła Sławomira Nowaka, jaki i nowa siedziba Koła Miejskiego PO, zostanie otwarte do końca sierpnia w budynku Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej przy ul. Kołłątaja.

Tczewianie: Nie interesujemy się polityką…
Czy biura poselskie w Tczewie wywiązują się ze swoich zadań? Czy w ogóle są potrzebne? Postanowiliśmy spytać o to osoby, do których działalność biur jest skierowana, czyli mieszkańców Tczewa. Niektórzy z nich byli pytaniami zdumieni...
- Szczerze mówiąc jestem zaskoczona tym, że w Tczewie są jakieś biura poselskie, więc trudno mi się na temat ich działalności wypowiadać – powiedziała jedna z mieszkanek.
- Wiem, że działa biuro posłanki Danuty Hojarskiej na pl. Hallera oraz biuro PiS przy chińskiej restauracji – mówił Krzysztof Piechniak. – Moi znajomi czy rodzina nigdy nie korzystali z ich pomocy, ale skoro wciąż istnieją to widocznie są potrzebne.
Trudno znaleźć tczewian, którzy przynajmniej raz w życiu mieli do czynienia z biurem poselskim. Jeśli mają poważne problemy i szukają konkretnej pomocy wolą zwracać się np. do swoich radnych. Większość z zapytanych przez nas mieszkańców miasta zupełnie nie interesuje się polityką, a co za tym idzie, w ogóle nie chodzi na wybory. Dla nich wszyscy politycy, jak sami mówią bez ogródek, to banda darmozjadów, zwłaszcza, gdy się dowiadują, że na działalność swojego biura poselskiego każdy parlamentarzysta otrzymuje co miesiąc 10 tys. zł.
- Niedawno pojawił się pomysł marszałka Sejmu, aby zwiększyć nakłady na biura poselskie. Co pani o tym myśli? – zapytaliśmy emerytkę Jadwigę Folc.
- Skoro dobrze działają, to dlaczego nie – odpowiedziała.
- Ale pieniądze na ewentualne podwyżki poszłyby z naszych podatków...
- Tak? W takim razie nie ma mowy o żadnych podwyżkach. 10 tys. zł to już i tak za dużo – skończyła zdecydowanie nasza rozmówczyni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Połączenie rysunku i malarstwa. Wystawa twórczości DOMINIKA WOŹNIAKA Połączenie rysunku i malarstwa. Wystawa twórczości DOMINIKA WOŹNIAKA Po raz drugi Fabryka Sztuk gości w swoich murach Dominika Woźniaka. Tym razem z jego twórczością można zapoznać się w kamienicy przy ul. Podmurnej 15.  Dominik Woźniak – twórca urodzony w Piotrkowie Trybunalskim, specjalizuje się w grafice artystycznej, rysunku, malarstwie sztalugowym, malarstwie naściennym, dekoracji wnętrz, ilustracji. Jego twórczość to połączenie rysunkowo-malarskiego kontynentu. W wykreowaniu artystycznej interpretacji najistotniejsza jest emocjonalność między Twórcą a Odbiorcą. Pragnienia ukazujące związki między człowiekiem a naturą wchodzą w skład programu owej twórczości, która opiera się w myśl zasady Człowiek i Natura tworzą spójną, nierozerwalną całość.Ukazywane figury płaszczyznowo-emocjonalne są rezultatem rozważań nad pozycją człowieka, ale także nt. jego charakteru poprzez zastosowanie różnokierunkowej formy. Dzieła charakteryzuje minimalna gama kolorystyczna, często monochromatyczna. W pracach przedstawia także tradycje narodowe, obrzędy i zwyczaje, zarówno w dawnej, jak i współczesnej Polsce. Prace znajdują się w kolekcjach prywatnych i państwowych w kraju i za granicą. Finisaż: 28.06 godz. 18.00Godziny otwarcia:codziennie 10.00 - 16.00, a w czwartki do 18.00 (kwiecień)poniedziałki, wtorki, środy i piątki 10.00 - 16.00, w czwartki, soboty, niedziele,święta od 10.00 - 18.00 (maj-czerwiec)Fabryka Sztukul. Podmurna 15Wstęp bezpłatny!Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 28.06.2024 18:00
Reklama