środa, 1 maja 2024 09:16
Reklama
Reklama

Wybory w Tczewie. Mieszkańcy zgłosili nam dwie nieprawidłowości

Wybory w Tczewie przebiegły bez zakłóceń, ale nie obyło się bez incydentów. Do naszej redakcji zgłoszono dwa sygnały dotyczące – zdaniem mieszkańców, nieprawidłowości. Sprawę zgłosił pan Franciszek oburzony, że na liście wyborczej widniał jego podpis podczas gdy, jak zapewnia – nie oddał wcale głosu oraz pani Agnieszka M., która podzieliła się swoją uwagą na naszym facebook'owym forum internetowym nt. „głosowania” swojej babci.
Wybory w Tczewie. Mieszkańcy zgłosili nam dwie nieprawidłowości

Autor: Collage red.

„Szkoda, że osoby starsze i schorowane nie mogą zagłosować w swoim obwodzie wyborczym. Na miejscu okazuje się, że nie ma jej na liście, a po telefonie Pani z komisji dowiedziałyśmy się, że mają zły adres zameldowania. Nasz przypadek podobno dzisiaj był drugi w komisji w SP 11 ... Brawo Tczew! Dodam, że Pani z komisji wzięła dowód od mojej babci i kazała jej się podpisać. Dobrze, że przy tym byłam, bo okazało się że podpis był przy innym nazwisku. Dopiero po mojej interwencji okazało się że babci nie ma na liście.

Kolejna sprawa pana Franciszka Kleista dotyczyła podpisu na liście wyborczej, który widniał już gdy... wyborca przyszedł do lokalu oddać głos. Wyborca nazywa sprawę dosadnie „podrobieniem podpisu” i „oszustwem”.

 

- Głosowałem ok. godz. 19.00 w Obwodowej Komisji Wyborczej w szkole przy ul. Topolowej (SP nr 12). Tzn. chciałem, ale nie mogłem zagłosować, bo w komisji powiedziano mi, że na liście już widnieje mój podpis. Uznałem, że należy wyjaśnić sprawę podrobienia podpisu na policji. Patrol policji przyjechał na miejsce, ale policjanci nie wchodzili do lokalu. Po 20 minutach przyjechali kryminalni, który nie podjęli czynności w celu wyjaśnienia oszustwa. Zażądałem sprawdzenia na kamerach czy głosowałem wcześniej. Podpis był, ale o charakterze nieczytelnym, falowanym, a pod i moim nazwiskiem i dalej nie było mojego podpisu.

Zawsze głosuje w każdych wyborach. Sytuację zgłosiłem przewodniczącej Komisji, która nie zareagowała na moje zgłoszenie, dlatego zadzwoniłem na policję.

(Pan Franciszek 7 kwietnia złożył powiadomienie do KPP Tczew. Przedstawił nam poświadczenie zgłoszenia).


Sprawy naszych czytelników zgłosiliśmy przewodniczącemu Miejskiej Komisji Wyborczej – Januszowi Landowskiemu, który jednak wyjaśnił na, że w przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości, a także tych przytoczonych w materiale, osoby te powinny złożyć protest wyborczy do Komisarza Wojewódzkiego w Gdańsku - Gdańsk 1 - Urząd Wojewódzki. Taką sprawę powinno się zgłosić komisarzowi, najlepiej w dniu wyborów.

Zwracamy się także do naszych czytelników o zgłaszanie wszelkich naruszeń, nieprawidłowości dotyczących przebiegu wyborów do Komisarza Wyborczego w Gdańsku lub na policję i powiadomienie naszej redakcji.

Można też składać protesty wyborcze do Państwowej Komisji Wyborczej.


 

(tomm)


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Robert 18.04.2024 18:19
Bardzo dobrze. Każdy ma prawo podzielić się tym co mu nie pasowało przy głosowaniu. Brawo redakcja. Lepsze to niż kadzenie w mediach, że każdy komitet miał najlepszy program ;-DDD

Autor 18.04.2024 18:17
Otrzymaliśmy jako redakcja zgłoszenie osd czytelnika i opisaliśmy jego problem. Uznaliśmy, że rzecz trzeba wyjaśnić. Pan Franciszek otrzymał informację, że może złożyć protest do komisarza wyborczego w Gdańsku. Nie musiałby tego robić, gdyby komisja obwodowa na miejscu wszystko mu w sposób przekonywujący wyjaśniła.

Alfer 18.04.2024 18:32
...święte prawo redakcji pisać o rzeczach i faktach, które uznaje za ważne - niemniej obstaję przy swoim - trudno traktować ten incydent, jako celowe działanie (skoro mówi się fałszerstwie! ), aby pozbawić wyborcę jego prawa. Jeżeli się nie mylę, to pobieranie kart do głosowania i potwierdzenie(podpis) ich odbioru odbywa się "do góry nogami", więc o nieumyślną pomyłkę nie jest tak trudno.

Wyborca 19.04.2024 12:15
Od tego jest przewodniczący komisji by wytłumaczyć i uspokoić, a nie zdenerwować tak, że biedny senior wezwał policję... skoro wezwał gliny to musieli go nieźle wnerwić

Alfer 18.04.2024 11:51
...nie było żadnego podrobienia podpisu !!! ...był podpis, zapewne omyłkowo złożony w niewłaściwym miejscu. Natomiast niektórzy seniorzy miewają kłopoty z podpisaniem dokumentów z powodu nie najlepszego już stanu zdrowia(wzrok, słuch , niezborność ruchów). Frekwencja była niska (ale i tak za wysoka), aby była konieczność fałszowania podpisów. Czyżby redakcja nakręcała aferę, której nie ma ? Różnice w wynikach są tak znaczące , że z góry można założyć , iż ewentualny protest zostałby odrzucony, ale jak ktoś ma naturę pieniacza ?...to szerokiej drogi ...nawet do Strasburga :) Można zgłosić protest wyborczy. p.s. jakoś niektórzy od razu wytaczają ciężkie działa, waląc najcięższymi zarzutami i nieuzasadnionymi oskarżeniami - jak nie tak dawna afera z kasjerem z Biedronki. Na wybory samorządowe się nie chodzi, to karykatura demokracji , mająca uwiarygodnić beneficjentów, którzy potem zasiądą w spółkach i innych strukturach(posadach) samorządowych

Reklama